Weekend w Atenach! Zobacz nowy vlog… środa, 5 grudnia 2018

 

W listopadzie było u mnie bardzo pracowicie. Dlatego bardzo czekałam na ostatni weekend listopada, bo w planach mieliśmy wypad do Aten. Nie mogłam w to uwierzyć, ale tak… W dużym mieście nie byłam od początku sezonu na Korfu, czyli ponad pół roku! Zakupy, spacery po mieście, spotkanie z blogerkami i bieg Janiego.

Zobaczcie nowy filmik z wypadu do Aten!

 

TUTAJ! przeczytasz o 10 rzeczach, które musisz zobaczyć będąc w Atenach.

TU! przeczytasz wszystko na temat hoteli na Korfu!

TUTAJ! jest post na temat aborcji w Grecji.

 

 

Miasto Korfu – Przewodnik po KORFU, cz. 27… środa, 28 listopada 2018

 

Miasto Korfu, widok na Starą Fortecę

 

Jest uznawane za najpiękniejszą stolicę wysp Grecji. Ale przyznaję, że między innymi ja, uważam że jest to najpiękniejsze miasto całej Ellady. O każdej porze roku, o każdej porze dnia i nocy wygląda nieco inaczej. I zawsze przebywanie w tym zupełnie niezwykłym miejscu,  jest czystą przyjemnością. Labirynt wąskich uliczek jest poplątany jak kłębek nici. Miło jest się w nim zgubić. A widok na morze, które oddziela Korfu od lądu Grecji i  Albanii, jest  jakby namacalnym dowodem, że będąc w mieście Korfu, jest się nieco w innym świecie.

 

 

Mieszkańcy Korfu, na miasto Korfu, mówią po prostu „miasto”. Bo w ich rozumieniu, miasto jest tu tylko jedno. Można mówić również zwyczajnie „Korfu”, albo „Kerkira”. Ale rozmawiając między sobą mieszkańcy, zawsze najczęściej mówią krótko „miasto”.

Dziś liczy około 40 tysięcy mieszkańców, więc w pojęciu greckim, jest dość duże. Od 2007 roku widnieje na liście UNESCO. Jest pierwszym miejscem, absolutnym numerem jeden, które każdy turysta powinien odwiedzić będąc na Korfu. Tak jak nie powinno się wyjeżdżać z Paryża, nie  widząc wieży Eiffla, tak samo nie powinno się wylatywać z wyspy, choć raz nie przechadzając się po ulicach tego miasta.

Do dziś jest niezwykle barwną mozaiką najróżniejszych wpływów, które miasto jak i całą wyspę kształtowały przez wieki. To niesamowite, że do dziś kolory tej mozaiki nadal są tak intensywne. Najważniejszym wpływem jest ten wenecki, ponieważ to właśnie Wenecjanie posiadali między innymi Korfu w swoich rękach przez ponad cztery wieki. Śmiało można stwierdzić, że miasto Korfu, to taka miniatura Wenecji. Widać również wpływ Bizancjum oraz Francji i Wielkiej Brytanii.

 

TUTAJ! przeczytasz wszystko na temat historii wyspy Korfu.

TU! przeczytasz więcej na temat nazwy wyspy.

 

Rotunda Maitlanda, na Placu Spianada

 

Na zwiedzanie miasta można zarezerwować sobie spokojnie cały dzień. Choć zazwyczaj wszystkim tak się ono podoba, że nawet jeden pełny dzień – to stanowczo za mało. Zwiedzanie najlepiej zacząć od spaceru na Placu Spianada. Jest to jeden z największych tego typu placów na terenie całych Bałkan. Dziś jest świetnie zagospodarowany. Spacerują tu ludzie, latem odbywają się najróżniejsze koncerty.  Jest kilka budowli i mnóstwo drzew. Ale jeszcze w czasach Weneckich, na tym placu było zupełnie pusto. Dlaczego? Stanowił on bowiem pole bitewne. Tak jest! Jeszcze w czasach Wenecjan, to właśnie na tym placu lała się krew.

 

Stara Forteca

 

Po wschodniej stronie miasta jakby leniwie  wyrasta z ziemi Stara Forteca, ukształtowana na dwóch wzgórzach. Kiedyś to właśnie w niej mieściło się całe miasto, ale z wieku na wiek, miasto przestało się mieścić w zabudowaniach fortecy i mocno się rozbudowało. W Starej Fortecy dziś znajduje się między innymi muzeum, które warto odwiedzić jeśli ma się nieco więcej czasu. W północnej stronie miasta, znajduje się monumentalny pałac – jest to budynek, który został wybudowany za panowania na wyspie Brytyjczyków. Wcześniej znajdowała się tam siedziba parlamentu Wysp Jońskich, a dziś w pałacu św. Michała i Jerzego, znajduje się jedyne w całej Grecji Muzeum Sztuki Azjatyckiej. Jego zbiory są naprawdę wspaniałe. Idąc w stronę pałacu, najlepiej przejść się ulicą Liston. Jest to najbardziej reprezentacyjna ulica w całym mieście Korfu. Powiew paryskiej elegancji, czuć na tej ulicy do dziś, pomimo upływu tylu wieków. Dziś jest to nieformalny wybieg mody Korfu. Jeśli macie ochotę na dobrą kawę – idealnym miejscem będzie właśnie Liston!

 

Ulica Liston

Latarnie charakterystyczne dla ul. Liston

 

TU! przeczytasz wszystko na temat samej ulicy Liston.

 

Dochodząc do końca ulicy Liston i kierując się na lewo, widać strzelistą wieżę. Jest to najwyższy punkt całego miasta – wieża  kościoła św. Spirydona – patrona całej wyspy. Jest to najważniejsze miejsce dla miasta. Dlaczego? Św. Spirydon jest patronem wyspy. To właśnie tam znajduje się ciało świętego, który żył w IV wieku. I to właśnie do tego miejsca przybywają ludzie często z całego świata.

 

Św. Spirydon, patron Korfu

 

TUTAJ! przeczytasz wszystko na temat patrona wyspy i kościoła św. Spirydona.

 

Spacerując wąskimi uliczkami, które z języka włoskiego nazywane są na Korfu kandunie, łatwo można zgubić drogę. Nie dają tu rady właściwie żadne mapy! Taka poplątana zabudowa ulic miała swój powód. Jeśli w mieście Korfu znalazłby się wróg, który chciałby zdobyć miasto, w labiryntowej zabudowanie łatwo gubił orientację. Uliczki, które są rodem jak z Wenecji niemal na każdym rogu kryją coś urokliwego. Chodząc po mieście warto dojść również do placu, gdzie znajduje się ratusz miasta. Jeszcze w czasach Wenecjan w tym pięknym renesansowym budynku, znajdowała się opera, która uznawana była za drugą po La Scala z najważniejszych oper w Europie. Do dziś mieszkańcy Korfu uznawani są za jednych z najbardziej muzykalnych mieszkańców Grecji.

 

Ratusz miasta

 

TU! przeczytasz post na temat Sakis Rouvas, jednej z największych gwiazd muzyki pop w Grecji.

 

Naprzeciwko budynku ratuszu miasta, jest siedziba banku greckiego. A tuż obok znajduje się katolicka katedra – św. Jakuba i św. Krzysztofa. Katolickie msze święte, które odprawiane są tutaj w kilku różnych językach, odprawiane są dwa razy w każdą niedzielę: godz. 10.00 i 19.00.

 

Katolicka katedra – św. Jakuba i św. Krzysztofa

 

Jeśli miasto Korfu chcecie zwiedzić dokładnie, warto udać się również do Nowej Fortecy. Ta znajduje się blisko głównego portu miasta. Wejście jest bezpłatne, ale trzeba być przed godziną 16.00. Sama budowla jest naprawdę wielka i dzieli miasto Korfu na dwie części: starą i nową. Tuż przed wejściem – element polski. Jest nim niewielki pomnik upamiętniający Żydów z Korfu, którzy zostali pomordowani w czasie II wojny światowej w Oświęcimiu. Do dzisiejszego dnia zachowały się żydowskie ślady w mieście Korfu – najważniejszym jest synagoga.  Na samym szczycie Nowej Fortecy, czeka to po co przychodzi tu większość turystów. Fenomenalna panorama na całe stare miasto Korfu. Widać Starą Fortecę, wieżę z kościoła św. Spirydona oraz całe muragia, czyli najstarszą część miasta, oraz wyspę Vido, która znajduje się po wschodniej stronie. Mimo upałów, warto tu być w okolicach południa, właśnie wtedy światło na panoramiczne zdjęcia  jest najlepsze.

 

Panorama na miasto z Nowej Fortecy

Brama wejściowa do Nowej Fortecy

Pomnik Żydów mieszkających na Korfu, zgładzonych w Oświęcimiu

 

Stara część miasta Korfu, to jeszcze nie wszystko. Za murami Nowej Fortecy, przechodzi się przez miejskie targowisko, gdzie nawet w szczycie turystycznego sezonu, życie  toczy się jakby nigdy nic. Tuż za targiem, zaczyna się nowa część miasta. Tam turystów zawsze jest mniej. To właśnie tam można iść na szybki obiad, kawę czy też zakupy. Albo zwyczajnie, popatrzeć jak toczy się na Korfu taki zwykły dzień.

 

Chcesz dokładnie zwiedzić miasto Korfu – TU! sprawdzisz program naszej wycieczki MIEJSCA KORFU. TUTAJ! natomiast zobaczysz filmik jak ta wycieczka wygląda krok po kroku.

 

My podczas wycieczki MIEJSCA KORFU

 

TUTAJ! przeczytasz co fajnego można kupić w mieście Korfu.

TU! jest filmik na temat lotniska Korfu i Kanoni.

TUTAJ! przeczytasz o kuchni Korfu.

TU! jest kilka sprawdzonych miejsc na obiad.

TUTAJ! znajdują się opisy najważniejszych muzeów na Korfu.

 

 

PRZEWODNIK PO KORFU YT cz.1 – KANONI… sobota, 17 listopada 2018

 

Mam nadzieję, że taka wersja też się Wam spodoba! Dziś pierwszy odcinek naszego YT-bowego przewodnika po Korfu. Raz w miesiącu tutaj i na naszym kanale You Tube będą się pojawiać filmiki z najważniejszymi miejscami na KORFU! Bohaterem pierwszego odcinka jest wizytówka Korfu, czyli KANONI! Wszystko o tym miejscu, w naszym najnowszym filmiku! Miłego oglądania!!!

 

TUTAJ! przeczytasz cały post o Kanoni.

 

 

 

Rejsy na Paxos i Antypaxos… poniedziałek, 12 listopada 2018

Wybrzeże Antypaxos

Wcale nie trzeba wyjeżdżać poza Europę, żeby poczuć się jak na Karaibach. Turkusowa woda jak z folderu reklamowego. Rybki, które nie uciekają, kiedy się do nich podpływa. Rajskie plaże i fantastyczna, słoneczna pogoda. A do tego coś jeszcze… Przepiękne widoki na poszarpaną linię brzegową. Niekończące się, wiecznie zielone gaje oliwne i klimat miasteczek jak w Wenecji.

Dla kogo?

Od lat rejsy na niewielkie wysepki Paxos i Antypaxos, które znajdują się na południe od Korfu, cieszą się ogromną popularnością. Turyści, którzy spędzają swoje wakacje na Korfu, chcą jeszcze więcej morza, jeszcze więcej pięknych plaż i jeszcze więcej wakacyjnych rejsów. Jeśli więc lubisz pływanie, plażowanie, rejsy, a przy tym masz ochotę zobaczyć kolejne greckie wyspy – ta wycieczka będzie idealna dla ciebie!

Jak wygląda rejs?

Rejsy z Korfu na Paxos i Antypaxos trwają cały dzień. Po dojechaniu do portu w mieście Korfu, około godziny 9.00 odpływa statek. Osoby, które mieszkają w południowych miejscowościach na Korfu (od Perama na południe, z Peramą włącznie) odbierane są w południowym porcie Lefkimi, co znacznie skraca transfer (dla tych osób rejs zaczyna się o godzinie 10.00). Pierwszym przystankiem jest wyspa Paxos. Tam cumujemy miasteczku Gaios, czyli w stolicy tej wyspy lub też w miasteczku Lakka.

Paxos

Paxos to niewielka wyspa, która ma jedynie 12 km długości i 4 km szerokości. Stolicą, do której dopływa większość statków jest miasteczko Gaios. Część statków zatrzymuje się we wiosce Lakka. Cała wyspa jest niezwykle malownicza. Podobnie jak pozostałe Wyspy Jońskie, przez cztery wieki należała do Wenecjan, dlatego zabudowa tej wyspy jest typowo wenecka. Kolorowe budowle, ażurowe balkony i labiryntowa zabudowa, w której łatwo się jest zgubić. Podobnie jak na Korfu, wszędzie rośnie tu ogromna liczba drzew oliwnych, które posadzili Wenecjanie. Do dziś jednym z najczęściej przywożonych przez turystów produktów jest tutejsza oliwa. Czy macie ochotę kupić coś jeszcze unikatowego? Koniecznie przywieźcie ze sobą czerwone wino, z winogron które rosną tylko i wyłącznie na Antypaxos! To wino jest naprawdę unikatowe i nie zdobędziecie go w żadnej innej części Grecji.

Statki zostają na Paxos zazwyczaj około dwóch godzin. Co ciekawego można robić z tym czasie? Można udać się na jedną z tutejszych plaż, pospacerować albo udać się na obiad w typowej, greckiej tawernie.

Wpłynięcie do Gaios
Jedna z uliczek w Lakka
Gaios

Antypaxos

Następnie wpływamy do mniejszej wyspy, czyli Antypaxos. Tam standardowo jest godzinna przerwa na pływanie przy jednej z najpiękniejszych plaż lub w alternatywie na bbq organizowane na statku. Ważna uwaga!  Na Antypaxos nie ma portu. Statek cumuje więc w pewnej odległości od plaży. Można więc zejść ze statku prosto do morza, popływać w turkusowej wodzie i dopłynąć do samej plaży. Tutejsze widoki naprawdę przypominają Karaiby, a poszarpana linia brzegowa wygląda niesamowicie. Po godzinie kąpieli, czas płynąć dalej. Następnie znów dopływamy na Paxos, aby zobaczyć najpiękniejsze miejsca zachodniego wybrzeża wyspy.

Dopłynięcie na Antypaxos

Zachodnie wybrzeże Paxos i wpłynięcie do grot

Kolejną atrakcją jest opłynięcie zachodniego wybrzeża Paxos. Wracamy więc do Paxos ponownie, ale po to żeby zobaczyć jak wygląda z perspektywy morza. Płyniemy blisko samego wybrzeża, aby zobaczyć najpiękniejsze formacje skalne oraz wpłynąć do samego środka dwóch największych grot. Wpłynięcie do samego środka grot robi ogromne wrażenie!

Fragment po trójzębie Posejdona

INFORMACJE, KTÓRE MOGĄ CI SIĘ PRZYDAĆ

-koniecznie zabierz ze sobą wszystko do plażowania i pływania

-jeśli nie lubisz długich rejsów, możesz wziąć coś do czytania w drodze powrotnej

-jeśli masz chorobę morską, jeszcze przed podróżą weź odpowiednią tabletkę

-pamiętaj by dobrze nasmarować się kremem przeciwsłonecznym i mieć ze sobą okulary przeciwsłoneczne

-naładuj baterie w aparacie i zrób dużo miejsca na nowe zdjęcia – widoki będą fenomenalne!

CZAS TRWANIA WYCIECZKI

-start z portu miasta Korfu:  godz. 9.00

-koniec w porcie miasta Korfu: godz. 19.00

*dla turystów z południowych hoteli na Korfu rejs trwa w godzinach 10.00-17.00

Doliczyć trzeba również transfer z i do hotelu. Godzina odbioru autobusem z hotelu oraz powrotu,  jest uzależniona od tego, w której dokładnie miejscowości znajduje się dany hotel.

Chcesz zarezerwować tę wycieczkę lub dowiedzieć się o niej czegoś więcej? 

WEJDŹ NA STRONĘ: salatkapogreckuwpodrozy.pl/pl/wycieczki-rejsowe

WIDOKI KORFU! Jak wygląda nasza wycieczka?… niedziela, 27 maja 2018

 

Rajska Plaża, Korfu

 

WIDOKI KORFU to jedna z naszych trzech głównych wycieczek. Jest to trasa, podczas której zobaczycie wszystkie najpiękniejsze pod względem widokowym miejsca na Korfu. Gwoździem programu tej wycieczki, jest najbardziej wydłużona wersja rejsu w Paleokastritsy oraz plażowanie na Rajskiej Plaży, która jest uznawana za najpiękniejszą plaże na całej Korfu. Dokładny plan tej trasy znajdziecie na naszej stronie:

https://salatkapogreckuwpodrozy.pl/pl/wycieczki-po-korfu/

Natomiast niżej filmik, gdzie zobaczycie jak dokładnie wyglądają miejsca, które zwiedzamy podczas tej wycieczki.

 

 

Z CYKLU: Inny punkt widzenia – 10 i pół miejsc, które musisz zobaczyć w Atenach… piątek, 27 kwietnia 2018

AKROPOL

 

 

Czy w swoich planach macie podróż do stolicy Grecji – Aten? Nikt nie opisze tego miejsca tak dobrze, jak osoba która: A) kocha to miejsce B) mieszka tam. Dziś gościnny post Ani, autorki bloga o Atenach NieUdawajGreka.pl . Serdecznie zapraszamy Was do przeczytania tego postu i wpadania do bloga Ani!

 

***

 

Jak z tysiąca miejsc wybrać dziesięć?! Za każdym razem, gdy słyszę prośbę o wybranie  wartych odwiedzin miejsc w Atenach, łapię się za głowę.

Z miejsc godnych polecenia mogłabym napisać drugą “Odyseję” i na dodatek nie byłabym pewna, czy na ich odwiedzenie starczyłaby 10-letnia tułaczka. A przecież na pobyt w Atenach zwykle mamy w najlepszym wypadku parę dni.

Dlatego w tym wpisie wybrałam  10 miejsc i połówkowy bonus, bez odwiedzenia których nie wyobrażam sobie wizyty w stolicy Grecji.

Parlament

Nie chodzi tu tyle o budynek byłej rezydencji króla Ottona, ile o zobaczenie Evzones – członków najbardziej elitarnej jednostki greckiej armii greckiej. Stawcie się pod Parlamentem o pełnej godzinie, (najlepiej w niedzielę o 11.00 gdy wydarzenie jest najbardziej doniosłe), a zobaczycie pełną precyzji zmianę warty przed symbolicznym Grobem Nieznanego Żołnierza.

Ogrody Narodowe

Widzieliście kiedyś żółwia na wolności?  Nie wystraszcie się, gdy podczas spaceru po Ogrodach Narodowych skubnie trawę zaraz przy Waszym bucie! Mimo położenia w samym centrum ruchliwej stolicy, Ogrody Narodowe to prawdziwy raj dla papug, kaczek, żółwi. I oaza zieleni dla zmęczonego słońcem turysty.

Dimotiki Agora / Centralny Market

Zostawcie na chwilę zabytki i chodźcie tu, gdzie toczy się życie – na ateński market! Przekrzykujący  i licytujący się sprzedawcy obudzą w Was żyłkę do robienia interesów! Serio, nie znam nikogo, kto opuściłby ten market z niczym. Zresztą i ja gdy idę “tylko po pomidory”, kończę obładowana siatkami tak, że przysłaniają mi całą drogę do domu! Truskawki ułożone w piramidy, kraby uciekające z siatkowanych worków, zwisające z haków mięso – tego nie da się opisać, to trzeba przeżyć.

Akropol

Choć cena wejściówek skutecznie potrafi odgonić to… nie dajcie się! Albo pokombinujcie by synchronizować swój pobyt ze świętem narodowym, w czasie którego wstęp na atrakcję jest darmowy! Choć Akropolu naoglądaliśmy się w książkach do historii, to być w Atenach i nie zobaczyć świątyni poświęconej bogini miasta to… grzech!

Likavitos

Co jest lepsze od wspięcia się na Akropol? Wejście na szczyt, z którego… widać Akropol! 😉 Półgodzinną wspinaczkę po schodach (których nigdy nie udało mi się zliczyć), wynagrodzi wam widok na panoramę Aten – aż po Pireus! A jeżeli zabraknie tchu w piersiach po zwiedzaniu innych atrakcji, to na szczyt najwyższego wzgórza Aten możecie dostać się także kolejką linową (tzw. teleferik).

Ulica Ermou

Choć “shoppingu” unikam jak ognia, to nie wyobrażam sobie wizyty w Atenach bez przejścia handlową ulicą Emrou. Nie tylko dlatego, że łączy on dwa główne stacje w centrum – Monastiraki i Syntagma, więc siłą rzeczy znajduje się “po drodze”. Ermou urzeka przeplatanką chaosu witryn H&Mu, Sephory czy United Color of Beneton i spokoju bijącego od jednego z najstarszych ateńskich kościółków – Panagia Kapnikarea, który wyrasta na samym środku handlowej promenady. Urocze połączenie dopełniają dźwięki katarynki, albo bouzuki jednego z ulicznych występów.

Deptak oplatający Akropol

Gdy spaceruje się po ulicy Apostolou Pavlou i Dinusiou Areopagitou, trudno uwierzyć, że jeszcze paręnaście lat temu, przebiegała tu całkiem ruchliwa ulica. Na szczęście auta ustąpiły miejsca pieszym i dziesiątkom kramów. Na własnoręcznie złożonych stoiskach znajdziecie bransoletki z muliny, retro obrazki, ceramiczne lampiony, ręcznie skręcane figurki rowerów, a w weekendy – tony antyko-staroci. Na tym deptaku na pewno kupicie najbardziej oryginalne pamiątki.

Plaka

Najstarsza dzielnica Aten pełna jest kolorowych klasycystycznych budynków w różnym stanie – od sypiących się tynkiem, po świeżo odnowione. Plaka z wyrastającymi na każdym kroku zabytkami takimi jak Wieża Wiatrów, rzymska agora, czy  wyglądający zza ulicy łuk Hadriana, jest najbardziej uroczą dzielnicą Aten. Pełna kawiarni i tawern rozłożonych na schodkach wśród których spacery, nigdy się nie nudzą!

Anafiotika

Jeżeli marzyły się Wam bielone domki, uliczki w których czasem trzeba obrócić się bokiem, by się przez nie przecisnąć i kolorowe kwiaty zastawiające drogę z obu stron, to znajdziecie je u podnóża Akropolu. Spacer po wybudowanej przez pochodzących z cykladzkiej wyspy Anafi architektów, jest namiastką wypadu na wyspy. Choć brak tu kawiarni, to razem z dziesiątką kotów, możecie tu odsapnąć od zgiełku stolicy.

Monastiraki

Choć Monastiraki w niczym nie przypomina pchlego marketu (choć taki napis wita odwiedzających), to i tak powinniście go odwiedzić. Przejść się wzdłuż kolorowych straganów z oliwkowymi mydłami, drewnianymi brelokami w kształcie penisa, pstrokatymi szalami i t-shirtami z drukami na zamówienie. No i oczywiście przybić “żółwika” z czarnoskórymi chłopakami, którzy na Placu Monastiraki odbębniają koncerty na drewnianych bongosach.

Kawiarnia z widokiem na Akropol

Przyszedł czas na tytułową połówkę – dodatek który koniecznie musicie uwzględnić przy 10 miejscach odwiedzanych w Atenach. Tu odpoczniecie, bo zwiedza się je bez  przebierania nogami. Podczas pobytu w Atenach musicie znaleźć pół godziny na wypicie frappe. Bez nie j- słowo daję! – Ateny nie będą Atenami.

Gdzie pić kawę? Gdziekolwiek, byleby z widokiem na Akropol! 😉 Z dziesiątek miejsc (Ateńczycy uwielbiają tworzyć coraz to nowe lokale z widokiem na Akropol), proponuję A for Athens (www.aforathens.com) lub Couleur Locale   (www.couleurlocaleathens.com/home/).

 

Tekst i zdjęcia: Anna Hajda, nieudawajgreka.pl

 

 

 

WAKACJE NA KORFU cz. 6: Ceny w Grecji. Ceny na Korfu… środa, 25 kwietnia 2018

Ceny w Grecji

 

Ile co kosztuje w Grecji? Ile co kosztuje na Korfu? To dwa pytania, które zadajecie najczęściej przygotowując się na wakacje w Grecji, czy też wakacje na Korfu. Stąd dzisiejszy post!

Pewnie wiecie, że w Grecji płaci się w Euro. I nie ma co ukrywać, jest drożej niż w Polsce. O ile? To oczywiście zależy od tego co kupujecie i gdzie. Ale ogólnie rzecz ujmując, powiedziałbym że ceny w Grecji są wyższe o około 20%, niż te które mamy w Polsce.

Ceny, o których tu piszę są uogólnione. Zależą od tego co i gdzie kupujecie. Do dzieła! Jakie są ceny w Grecji i jakie są ceny na Korfu?

Sprawdź ofertę naszych wycieczek fakultatywnych po KORFU!

Przeczytaj o atrakcjach na KORFU!

Sprawdź jaka jest pogoda na KORFU!

*

CENY W SUPERMARKETACH

chleb (pół kilo, czyli jeden bochenek) – 0,80 €

mleko (1l) – 1,50 €

masło – 2,50 €

jogurt grecki (mały kubeczek) – 1 €

woda (duża butelka) – 0,80 €

jaja (6 sztuk) – 2,50 €

ser żółty (100 g) – 2 €

szynka (100 g) – 2,50 €

miód (500 g) – 10 €

oliwa z oliwek domowa (1l) – 7 – 10 €

mydło w kostce – 1 €

pasta do zębów – 2 €

szampon do włosów – 2 €

pomarańcze (1 kg) – 1 €

pomidory (1kg) – 0,70 €

 

benzyna (1l) – 1,60 – 1,80 €

 

CENY W TAWERNACH, RESTAURACJACH, KAWIARNIACH

souvlaki (kliknij TU!) – 3 €

pita gyros – 3 €

zestaw obiadowy w tawernie – 12 – 15 €

sałatka po grecku – 5 €

przystawki w tawernie – 4 – 5 €

kieliszek wina – 5 €

piwo – 4 – 5 €

espresso – 3 €

herbata – 3 €

świeży sok z pomarańczy – 4 €

 

USŁUGI

manicure – 10 – 15 €

pedicure – 15 – 20  €

masaż całego ciała – 20 – 25 €

fryzjer (ścięcie damskie + układanie) – 15 – 40 €

zagęszczanie rzęs – 25 – 30 €

dentysta (wypełnienie) – 50 – 60 €

 

UBRANIA i inne

W sklepach sieciowych – ceny ubrań i kosmetyków, są dokładnie takie same jak w Polce

sandały damskie – 20 – 100 €

okulary słoneczne od optyka – 70 – 300 €

ręcznik plażowy – 10 €

buty do pływania – 10 €

magnes na lodówkę – 2,50 €

kubek pamiątkowy – 5 €

 

 

 

MIEJSCA KORFU! Jak wygląda nasza wycieczka?… niedziela, 21 kwietnia 2018

 

Miasto Korfu

 

MIEJSCA KORFU to jedna z naszych trzech głównych wycieczek. Jest to trasa, podczas której zobaczycie wszystkie najważniejsze pod względem historycznym i kulturowym miejsca na wyspie Korfu. Gwoździem programu tej wycieczki, jest zwiedzanie miasta Korfu, które jest uznawane za najpiękniejszą stolicę wysp Grecji. Dokładny plan tej trasy znajdziecie na naszej stronie:

https://salatkapogreckuwpodrozy.pl/pl/wycieczki-po-korfu/

Natomiast niżej filmik, gdzie zobaczycie jak dokładnie wyglądają miejsca, które zwiedzamy podczas tej wycieczki.

 

 

Hydra. Jeśli „być” jest największą atrakcją… poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Miasto Hydra

 

Już tak się u nas utarło. Że na kilka chwil przed rozpoczęciem sezonu na Korfu, płyniemy w jakiś nowy dla nas teren Grecji, najczęściej na wyspę. Od dłuższego czasu planuję odwiedzić Rodos. Mam też ogromną ochotę na Karpathos i Ikarię. A po ubiegłorocznych wakacjach na Amorgos, które skradło moje serce, nie mogę się doczekać, kiedy popłyniemy na Naksos. Wyspy Grecji to prawdziwy fenomen. Każda jest zupełnie innym światem.

***

TU! znajduje się mój przewodnik po Zakinthos.

TUTAJ! przeczytasz wszystko o Santorini.

TU! są posty na temat Krety.

TUTAJ! możesz poczytać o Amorgos.

TU! jest post o Kefalonii.

TUTAJ! przeczytasz na temat Chios.

***

W tym roku byliśmy bardzo ograniczeni czasowo, a ja byłam mocno zmęczona pracą. I przecież dosłownie chwilę wcześniej byliśmy w Polsce na nagraniu programu do TVN24 Biznes. Zdecydowaliśmy więc, że jedziemy na Hydrę. Dlaczego? Po pierwsze ta wyspa jest jedynie dwie godziny promem od Aten. Po drugie, nie wymagała ode mnie większego przygotowania merytorycznego. A po trzecie, to właśnie na niej mieszkał Leonard Cohen, a mnie bardzo ciekawiło właściwie: dlaczego? I w końcu po czwarte. Potrzebowałam wyspy, na której zwyczajnie mogłam na całego się wyluzować. Hydra okazała się być strzałem w dziesiątkę!

Niewielki port w mieście

Środek transportu, czyli muły!

Panorama na miasto

Hydra, to niewielka wyspa (65 km2), która znajduje się na wschodnim wybrzeżu Peloponezu, należy do archipelagu Wysp Sarońskich. Mieszka na niej jedynie 2,7 tys. osób. Jest więc naprawdę bardzo mała. Ale właściwie od Wielkanocy po samą końcówkę października, odwiedzają ją ogromne ilości turystów. Pewnie zastanawiacie się jakie turystyczne atrakcje przyciągają na Hydrę tak dużą ilość osób? Odpowiedź jest  zaskakująca, a mianowicie… ŻADNE (sic!). Tak, napiszę to raz jeszcze. Na Hydrze nie ma żadnych atrakcji turystycznych. Super ważnych budowli, które rozpoznacie od razu. Fantastycznych plaż (tak na marginesie – nawet te są bardzo słabe). Brak powalających muzeów, zabytków. Nie ma żadnego parku wodnego,ogrodu zoologicznego, centrum spa, etc. W jakim więc celu na tę wyspę przypływa aż tylu turystów? Fenomen, bo mimo takiego rozwoju cywilizacji i takiej ilości atrakcji, tysiące ludzi przypływa na Hydrę, żeby zwyczajnie BYĆ. Nie robić niczego. Godzinami pić kawę i całymi popołudniami spędzać czas z bliskimi w tawernie. Chodzić po krętych uliczkach zupełnie bez celu. Czy też zwyczajnie czytać książkę. Właśnie tego było mi trzeba…

Aktywne zwiedzanie Hydrii jest dość mocno uniemożliwione. Na całej wyspie obowiązuje ścisły zakaz poruszania się samochodami, motorami, a nawet rowerami! Dlaczego tak jest? Żeby chronić bardzo cenną architekturę stolicy wyspy, która pochodzi jeszcze z XVIII wieku. Dawniej Hydra była niezwykle bogata. Dziś mieszka na niej około 2,7 tys. osób, ale w XVIII wieku mieszkało tam 20 tys. ludzi, którzy w ogromnej mierze trudnili się intratnym handlem. Do dziś piękne, dostojne i bardzo solidne budynki, które zostały zaprojektowane  przez architektów z Wenecji i Genui, są jakby niewspółmierne do tak niewielkich  rozmiarów Hydry. Nie  zrozumcie mnie źle, ale zawsze kiedy płynie się na małą  wyspę, spotyka się niewielkie, skromne, często liche domki. A na Hydrze niektóre budynki swobodnie mogłyby zdobić centra dużych miast Ellady.

Transfer do hotelu 🙂

Większość mieszkańców zamieszkuje obszar stolicy lub okolic. Wszyscy poruszają się na koniach, osłach lub popularnych na wyspie mułach. Można by pomyśleć, że jest to sprytna turystyczna atrakcja, która ma przyciągnąć na wyspę jeszcze więcej osób. Bynajmniej! Takie myślenie, zwyczajnie nie leży w naturze Greków. Po prostu, po  pierwsze nikt na Hydrze nie chce poszerzać dróg, bo to oznaczałoby burzenie starych, pięknych budynków. A po drugie, Grecy jeśli przyzwyczają się do czegoś z czym jest im dobrze, nie widzą większego celu w wprowadzaniu zmian, tylko dlatego, że tego oczekuje od nich cywilizowany świat. Fantastyczne, prawda?

Do dziś Hydra ma opinię wyspy drogiej. W Grecji mówi się, że jej mieszkańcy są ludźmi zamożnymi, a i turyści którzy tam przypływają, nie są nastawieni na wakacje niskobudżetowe. Trudno temu zaprzeczyć, spacerując uliczkami miasta. Mimo, że wyspa jest tak mała, wszystkie sklepy turystyczne są luksusowe. I na próżno szukać tańszej, turystycznej komercji. Wyspa jest uwielbiana przez Brytyjczyków, Francuzów, Niemców czy też spragnionych słońca Skandynawów. Uwielbiają ją również odwiedzać sami Grecy.

Dom Leonarda Cohena

Wielką sławę Hydrze przyniosła Sofia Loren, która zagrała w filmie „Chłopiec na Delfinie” (1957). Jego akcja toczy się między innymi na tej wyspie. Kilka lat później przeprowadził się tu Leonard Cohen, który właśnie na Hydrze znalazł spokój potrzebny do tworzenia. Do dziś jego dom znajduje się dwadzieścia minut spacerem od portu. Po śmierci Cohena przeszedł w ręce rodziny. Podobno zawsze w sierpniu przypływają tu jego dzieci.

Hydra jest rewelacyjną wyspą na krótkie wakacje, albo na weekendowy wypad. Będzie idealna dla osób, które zwyczajnie potrzebują się wyluzować, ciesząc się przebywaniem w pięknym miejscu, w którym można naładować baterie. Można tu uciec od świata i cywilizacji. Zamiast pędzić z miejsca w miejsce, wybrać się gdzieś na osiołku. I godzinami gapić  w wybrzeże Peloponezu po drugiej stronie.

 

INFORMACJE PRAKTYCZNE

Wizyta na Hydrze będzie idealna, jeśli w planach macie dłuższy pobyt w Atenach i chcecie na chwilę uciec od atmosfery wielkiego miasta. Wystarczy wsiąść do promu w Pireusie. Te na Hydrę w sezonie kursują kilka razy dziennie. Z Pireusu na Hydrę płynie się około dwóch godzin. Bilet kosztuje około 30 € w jedną stronę. Warto zarezerwować go wcześniej, bo w szczycie sezonu, może nie być już wolnych miejsc.

Do przygotowania tego tekstu korzystałam z przewodnika: Grecja. Podróże z Pasją, GLOBL PWN, 2009.

 

 

Przewodnik po KORFU, cz. 26 – Wycieczki z Korfu do ALBANII… sobota, 10 marca 2018

Iza!

Izabela Nowek

 

Z Izą “spotkałyśmy się” zupełnie przypadkowo. Pewnego dnia miałam wycieczkę po Korfu z grupą, z którą wcześniej wycieczki miała Iza. Kiedy skończyliśmy naszą trasę, pilot grupy powiedział: “Słuchaj, na Korfu przypłynęliśmy prosto z Albanii. Tam naszym przewodnikiem była Iza. Wy musicie, po prostu musicie, się skontaktować! Jesteście niesamowicie podobne! Sprawdź koniecznie jej bloga i sama zobaczysz!”.

Skończył się sezon i jak tylko odetchnęłam, znalazłam bloga  Izy –  MOJA ALBANIA (kliknij TU!). No i już wtedy wiedziałam, że naprawdę wiele nas  łączy. Takie przypadkowe spotkania są dla mnie zupełnie niesamowite. Iza prowadzi własną firmę z wycieczkami po Albanii, pisząc również o Albanii bloga. W tym co robi jest świetna! Turyści, z którymi miałam przyjemność pracować, byli Izą zachwyceni, a to jest najlepsza rekomendacja. Jeśli wybieracie się do Albanii, koniecznie sprawdźcie jej ofertę (kliknij TUTAJ!). 

Wycieczki z Korfu do Albanii, cieszą się wielką popularnością. Ja przyznaje, że nie mam o nich większego pojęcia. Tym bardziej cenny jest dla mnie tekst Izy, na temat tego co możecie zobaczyć płynąc na jeden dzień z Korfu do Albanii. Miłego czytania!

 

***

Błękitne Oko

Wiecie, że w Sarandzie hotele nie mają widoku na morze!? Serio! Mają widok na Korfu;) Bliskość tej wyspy od wieków miała ogromny wpływ na tę część Albanii.  Wiele miast na terenie dzisiejszej Albanii, założyli koloniści z Korfu! Greckie losy często splatały się z albańskimi, a wpływy jednych na drugich, widać w obu krajach.

Jednak czy Albania może być dla Korfu również bogactwem? Myślę, że tak! Dla turystów przebywających na zielonej wyspie wycieczka do Sarandy, jest czymś co pomoże poszerzyć horyzonty i spotkać się z ciekawą kulturą. Bliską, a zarazem tak daleką.

Co jest na drugim brzegu?

Do Sarandy kursują kilka razy dziennie promy oraz wodoloty. Podróż trwa 30-90 minut, a bilet w obie strony to koszt ok. 40 euro. Wysiadamy w porcie w Sarandzie – najważniejszym kurorcie na południu Albanii. Sama Saranda nie jest miejscem, które ma wiele zabytków, chociaż niewątpliwie jej historia jest ciekawa i sięga czasów antycznych.

Przyjeżdżając do Albanii nawet na jeden dzień, możemy wybierać do zwiedzania zabytki znajdujące się na liście UNESCO. Najbliżej Sarandy, bo niecałe pół godziny autobusem, znajduje się Park Archeologiczny Butrint. Położony na terenie Parku Narodowego o tej samej nazwie, jest fantastycznie odrestaurowanym kompleksem archeologicznym. Spacer przez wieki zajmie nam ok. 1,5-2 godziny.

Butrint

Kolejny zabytek z listy UNESCO jest położony nieco dalej, bo 60 km w głąb kraju. Jest to Gjirokastra – miasto z malowniczymi uliczkami, monumentalną twierdzą górującą nad nim oraz charakterystyczną turecką zabudową. Na zamku znajduje się coś dla miłośników militariów czyli muzeum uzbrojenia. Możemy odwiedzić również tradycyjne domostwo: w dawnym domu Envera Hodży znajduje się Muzeum Etnograficzne, natomiast nieopodal jest Dom Skëndulat oraz Dom Zekate, największe posiadłości arystokratów z XIX w., gdzie również można podziwiać piękne, zabytkowe wnętrza.

Gjirokastra

W drodze do Gjirokastry można odwiedzić kultowe źródło Syri i Kalter, czyli Błękitne Oko. Poza tym znajduje się nieopodal kolejny Park Archeologiczny Phoinike, gdzie na wzgórzu wśród zabytków z okresu hellenistycznego, rzymskiego i bizantyjskiego znajduje się również masa słynnych bunkrów! Następnie możemy przejechać do miejscowości Mezopotam i odwiedzić niepozorny, ale piękny monaster św. Mikołaja z XI w., który łączy w swojej architekturze tradycję prawosławną oraz katolicką.

W ciągu jednego dnia możemy też przemierzyć najsłynniejszą turystyczną trasę, czyli przejechać się wzdłuż Riwiery Albańskiej, aż po Park Narodowy przełęczy Llogara. Gwarantowane zapierające dech w piersiach widoki, klimat małych miasteczek oraz tajemnicze twierdze. Poza tym osiołki, krowy i klimat niekończącej się sjesty w cieniu oliwnych drzew. Porośnięte bugenwillą kamienne mury i rajskie plaże… Idealnie…

Riwiera

Po co jechać do Albanii?

Jeszcze kilkanaście lat temu nikomu nie przyszło do głowy, żeby jechać do Albanii na wakacje. Całkiem niedawno pytano mnie czy tu jest bezpiecznie i czy jest sens odwiedzać też zamknięty w czasach komunistycznych kraj. Oprócz wielu zabytków oraz cudów natury, które w skrócie opisałam powyżej również klimat i kuchnia zasługują na uwagę.

Saranda i okolice są idealne nawet jeśli chcemy się zrelaksować. Klimat podobny jak na Korfu, gwarantuje doskonałą pogodę również wiosną i jesienią. Najsłynniejsze albańskie plaże znajdują się w Ksamilu, ok. 20 minut samochodem na południe od Sarandy. Nazwa miejscowości pochodzi o greckiego słowa heksamil, czyli 6 mil morskich, co oznacza odległość od Korfu. Plaże są tam naprawdę rajskie! Cała Riwiera Albańska słynie z takich malowniczych zakątków, które zachwycają coraz większą rzeszę turystów.

Saranda

Kolejną sprawą jest doskonałe jedzenie w przystępnych cenach. Jeszcze przez chwilę Albania będzie tania – zwłaszcza jak chodzi o owoce morza i ryby. Poza tym można skosztować  doskonałych serów oraz dojrzewających w słońcu warzyw i owoców.  Jeśli wybierzemy się na jednodniowy wypad do Albanii – będziemy mieli okazję dobrze i tanio zjeść.

Często pojawia się również pytanie o bezpieczeństwo. Albania była przez wiele lat otoczona masą stereotypów, które są niestety nadal obecne i krzywdzące. Jak zaczynałam pracę w 2011 roku, wiele osób reagowało wręcz paniką na sam pomysł wyjazdu na wakacje do Albanii. Co ja na to? Jest naprawdę pięknie, bezpiecznie, normalnie! Albańczycy są gościnni i na pewno wspaniale przyjmą gości z nie tak odległej, cudownej wyspy Korfu!

Himara

 

tekst oraz zdjęcia: Izabela Nowek