Z CYKLU: zacznij lekko poniedziałek – Oprócz błękitnego nieba… poniedziałek, 22 października 2018

Gdzieś na Morzu Jońskim

 

Druga połowa października, to zawsze bardzo szczególny dla mnie czas. Kiedy tylko zaczynamy sezon na Korfu, potrafi być tak że przez dłuższy okres pracuję codziennie przez około 15 godzin. Mój tryb funkcjonowania w zasadzie opiera się praktycznie na pracy. To jest prawdziwy roller coaster! Jazda na piątym biegu. Całkowite szaleństwo.

A kiedy przychodzi połowa października… Nagle wszystko spokojnieje. Wraz z odlotem ostatnich samolotów, milknie mój telefon, który jeszcze kilka dni wcześniej nie przestaje dzwonić. Przychodzi cudowna satysfakcja z przepracowanego sezonu, kolejnych sukcesów i… taki jeden wielki spokój.

Mam taką radochę, kiedy są  dni kiedy w ogóle nie nastawiam budzika. Czas spędzam na spotykaniu się z przyjaciółmi, spacerach, zdrowym jedzeniu i wysypianiu się. Czasami, co jest normalnie bardzo dla mnie rzadkie, nie robić nic.

 

Zastanawiasz się, którą część Korfu wybrać na wakacje? Wejdź TU!

 

W drodze na Paxos

Parga

Paulina i ja

 

Sezon 2018 dobiegł już właściwie końca, ale jednocześnie płynnie przechodzi w następny. Już trochę temu zaczęliśmy przygotowania do lata 2019. Razem z Pauliną przetestowałyśmy kilka nowych wycieczek, które wprowadzamy już od maja. Testowanie nowych wycieczek, to jest przyjemna praca! Popłynęłyśmy do Pargi, byłyśmy na rejsie Madaleną (przeczytaj TU!), a ja sama raz jeszcze byłam w Albanii oraz na Paxos.

 

Co kupić na wakacjach na Korfu? Przeczytasz TUTAJ!

 

Taki totalny luz, podczas którego wiele ciekawego się dzieje. Całkowity spokój, podczas którego przychodzi wiele nowych pomysłów, inspiracji, chęci co by tu jeszcze… W dzisiejszym poście, nic właściwie konkretnego. Tak po prostu sobie… JESTEM…

Popatrzcie na kilka zdjęć, z tego co działo się ostatnio u nas. Kilka fotek z naszych podróży. Przyznaję, że jestem niesamowitą szczęściarą. Grecja i Korfu, to jedne z najpiękniejszych rzeczy, jakie przytrafiły mi się w życiu…

 

TU! przeczytaj opowieść o greckiej teściowej.

 

Antypaxos

Morze przy Antypaxos

Greckie tańce podczas rejsu na Paxos

W drogę!

Dopływamy na Paxos!

Gaios, stolica Paxos

Gaios

Widok na miasto Korfu

 

 

Z CYKLU: zacznij lekko poniedziałek – Czym inspiruje grecka jesień?… poniedziałek, 31 października 2016

W Grecji jesień rozgościła się już na dobre. Pogoda szaleje. Prześliczne, słoneczne dni jak dobierany warkocz, przeplatają się z tymi pochmurnymi, kiedy cały dzień pada i wieje przy tym tak, jakby za chwilę miało zerwać dach. Dziś zrobiło się już na tyle zimno, że pierwszy raz włączyłam kaloryfer. Nie przepadam za tą chłodniejszą porą roku. Mimo tego, nawet jesienią i zimą jest kilka rzeczy, za którymi wprost przepadam… Zaczynamy! Dziś kilka moich inspiracji grecką jesienią. A jakie są Wasze??? Koniecznie dzielcie się nimi w komentarzach:D

MODA… Ulice greckich miast wyglądają teraz zupełnie inaczej. Królują uwielbiane przez Greczynki głębokie granaty, szarości, burgundy, butelkowe zielenie. Wzory w pepitkę i panterę.  Kiedy  dzień jest ładny i pogoda na to pozwala, Greczynki  wyjmują z szafy najróżniejsze jesienne gadżety. Szale. Ozdobne chusty. Fikuśne gumowce, nawet jeśli nie pada. I nieśmiertelne w Grecji poncza czy też obszerne peleryny, noszone w najróżniejszy sposób.

źródło: magazyn OK!

źródło: magazyn OK!

KASZTANY… Pieczonymi kasztanami przez całą jesień i zimę pachną wszystkie greckie miasta. Uwielbiam ten zapach. Najbardziej lubię, kiedy  kasztanami pachnie nasz dom. Smakują wyśmienicie. Są przy tym również niezwykle zdrowe. [Przeczytaj więcej…]

ZBIORY OLIWEK… Każdy kto ma sad oliwny, właśnie teraz ma najwięcej roboty. Sezon na zbiór oliwek trwa, co wygląda niezwykle malowniczo. Wystarczy jedynie wybrać się na łono natury. Gdzieś rzut beretem od miasta. I to już za dosłownie kilka tygodni tłoczona będzie najświeższa, jeszcze zieleniąca się  oliwa. [Przeczytaj więcej…]

PIGWA… Jeden z typowych owoców greckiej jesieni. Wygląda trochę jak wyrośnięta gruszka. Nie nadaje się do jedzenia tak po prostu zerwana z drzewa. Co więc z nią zrobić? Może smakować naprawdę wyjątkowo… Jeden ze sposobów przyrządzania pigwy, znajdziecie klikając TUTAJ! Palce lizać…

RAKOMELO… Czyli miód połączony z raki. Trunek, który pochodzi i mocno kojarzy się z Kretą. Ale tak jak należy, rakomelo smakuje przede wszystkim jesienią i zimą [Przeczytaj więcej…].

PASTICADA… Kuchnia Grecji nieco zmienia się w chłodniejszym sezonie. Owoce morza zastępują potrawy mięsne, które teraz będą dominować. Nie byłabym sobą, gdybym nie dorzuciła inspiracji pochodzącej z Korfu. Jest nią pasticada! Czyli najczęściej wołowina w sosie pomidrowym z dodatkiem cynamonu, podawana ze sporych rozmiarów makaronem.

JESIENNE KWIATY… Również i Grecy uwielbiają zdobić wnętrza swoich domów typowo jesiennymi kwiatami. Kolorowe donice chryzantem. Wrzosy. Wrzosy i raz jeszcze wrzosy. Również i Ellada na jesień staje się szaro – bura, więc takie akcenty barwne są w tym okresie bardzo potrzebne!