Sałatka z granatem… poniedziałek, 26 października 2020

 

Sałatka z granatem

 

Wyglądają tak pięknie, że naprawdę trudno się im oprzeć! Jakiś czas temu zalały nasze miejskie targowisko na Korfu. Czasem kupuje ich kilka, kładę na zwykłym białym talerzu i traktuję jako dekorację stołu.

Owoc granatu już od wieków, uznawany był za symboliczny owoc życia. Eliksir młodości, czy też symbol długowieczności. Dla starożytnych Greków był owocem Demeter, bogini płodności i urodzaju. Dlaczego? Rzecz jasna przez wzgląd na szalenie pozytywne właściwości dla naszego zdrowia. Granat mocno opóźnia procesy starzenia. Bardzo wzmacnia organizm. Świetnie wpływa między innymi na… płodność!

 

 

Dziś propozycja jak wykorzystać pestki owocu granatu. Co można z nimi zrobić?

Ta sałatka jest moim jesiennym odkryciem. Zasmakuje wam bez dwóch zdań. Smakuje jeszcze lepiej, niż wygląda na zdjęciach… To bardzo ciekawe zestawienie kilku różnych smaków. Cierpko – słodkiego smaku granatu i jabłka. Słonego parmezanu. I kwaskowatego sosu. Kto ma ochotę – do dzieła! Robi się ją bardzo szybko!

 

Składniki sałatki…

mieszanka liści sałaty lub najzwyklejsza sałata

solidna garść pestek granatu

kilka plasterków jabłka

orzechy włoskie (mogą być wcześniej uprażone)

kilka cienkich plastrów parmezanu

 

Sos do tej sałatki…

oliwa z oliwek 2 łyżki

ocet balsamiczny 1 i 1/2 łyżki

musztarda 1 łyżeczka

miód 1/2 łyżeczki

 

Składniki sosu trzeba bardzo dobrze razem rozmieszać i następnie polać powstałym sosem sałatkę.

To wszystko! Smacznego, już gotowe!

 

TU! przeczytasz na temat kuchni Korfu.

TUTAJ! zobaczysz jak wygląda nasza wycieczka kulinarna “Kuchnia Korfu”.

 

 

 

 

Moje ciastka idealne!… środa, 3 kwietnia 2019

 

Dbanie o zdrowe, różnorodne posiłki jesienią i zimą, idzie mi bardzo dobrze. Jem pięć razy dziennie i to naprawdę zdrowo. Odżywianie jest dla mnie super ważne, bo dzięki temu czuje się wspaniale, mam siłę, chęci i energię – na wszystko. Najchętniej schrupałabym całe życie!

 

Jeśli polubiliście moje ciasto cytrynowe – przepis TU!, to posmakują Wam również i te ciastka!

 

Moja praca na Korfu w sezonie letnim, to tryp pracy często po 10 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu. Kiedy cenna jest każda godzina na niezbędny sen, przygotowywanie pięciu posiłków dziennie, jest zwyczajnie niemożliwe. Jednak ciągłe jedzenie na mieście i w biegu  powoduje u mnie naprawdę upierdliwe bóle żołądka. Tej zimy szukałam i testowałam najróżniejsze przepisy, które co jakiś czas będę mogła wykorzystać latem. Bez smoothie z pietruszki – nie wyobrażam sobie ranka! I to właśnie TEN przepis sprawiał, że do końca poprzedniego sezonu miałam dużo siły i czułam się dobrze. Jestem przekonana, że moim żywieniowym hitem lata będą te ciastka! Weszły już do mojego rozkładu posiłków na stałe. Robię je co tydzień. Dlaczego? Są:

 

> bardzo zdrowe

> robi się je w max. 10 minut

> są przesmaczne

> starczają na kilka dni

 

 

Ich smak tworzy kompozycja delikatnej nuty ciepła wanilii z egzotycznym posmakiem kokosu. Sekretem tego przepisu jest właśnie wanilia i olej kokosowy. Wszelkie dodatki w postaci orzechów i suszonych owoców, możecie zmieniać wg uznania. Tu moja ukochana wersja tych ciastek. Koniecznie wypróbujcie swoją!

 

SKŁADNIKI:

65 g masła

35 g oleju kokosowego

1 i ½ szklanki płatków owsianych

2 czubate łyżki mąki

3 – 4 łyżki cukru

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 jajo

wanilia

orzechy i suszone owoce (dla przykładu): zmielone migdały, wiórki kokosowe, suszona papaja albo mango

 

Wszystkie te składniki możecie kupić np. w Biedronce.

 

JAK TO ZROBIĆ?

Masło razem z olejem kokosowym  roztopić i dokładnie wymieszać. Zmieszać wszystkie suche składniki. Dodać masło z olejem oraz jajko. Wszystko dobrze rozmieszać. Odstawić na 15 – 20 min. Następnie formować płaskie ciastka. Piec do zbrązowienia (ok. 30 min.) w 180 stopniach. Smakują równie dobrze kilka dni póżniej.

Nadają się idealnie na pierwsze lub drugie śniadanie lub jako słodka przekąska.

 

Tekst powstał we współpracy z Blix.pl.