Dbanie o zdrowe, różnorodne posiłki jesienią i zimą, idzie mi bardzo dobrze. Jem pięć razy dziennie i to naprawdę zdrowo. Odżywianie jest dla mnie super ważne, bo dzięki temu czuje się wspaniale, mam siłę, chęci i energię – na wszystko. Najchętniej schrupałabym całe życie!
Jeśli polubiliście moje ciasto cytrynowe – przepis TU!, to posmakują Wam również i te ciastka!
Moja praca na Korfu w sezonie letnim, to tryp pracy często po 10 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu. Kiedy cenna jest każda godzina na niezbędny sen, przygotowywanie pięciu posiłków dziennie, jest zwyczajnie niemożliwe. Jednak ciągłe jedzenie na mieście i w biegu powoduje u mnie naprawdę upierdliwe bóle żołądka. Tej zimy szukałam i testowałam najróżniejsze przepisy, które co jakiś czas będę mogła wykorzystać latem. Bez smoothie z pietruszki – nie wyobrażam sobie ranka! I to właśnie TEN przepis sprawiał, że do końca poprzedniego sezonu miałam dużo siły i czułam się dobrze. Jestem przekonana, że moim żywieniowym hitem lata będą te ciastka! Weszły już do mojego rozkładu posiłków na stałe. Robię je co tydzień. Dlaczego? Są:
> bardzo zdrowe
> robi się je w max. 10 minut
> są przesmaczne
> starczają na kilka dni
Ich smak tworzy kompozycja delikatnej nuty ciepła wanilii z egzotycznym posmakiem kokosu. Sekretem tego przepisu jest właśnie wanilia i olej kokosowy. Wszelkie dodatki w postaci orzechów i suszonych owoców, możecie zmieniać wg uznania. Tu moja ukochana wersja tych ciastek. Koniecznie wypróbujcie swoją!
SKŁADNIKI:
65 g masła
35 g oleju kokosowego
1 i ½ szklanki płatków owsianych
2 czubate łyżki mąki
3 – 4 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajo
wanilia
orzechy i suszone owoce (dla przykładu): zmielone migdały, wiórki kokosowe, suszona papaja albo mango
Wszystkie te składniki możecie kupić np. w Biedronce.
JAK TO ZROBIĆ?
Masło razem z olejem kokosowym roztopić i dokładnie wymieszać. Zmieszać wszystkie suche składniki. Dodać masło z olejem oraz jajko. Wszystko dobrze rozmieszać. Odstawić na 15 – 20 min. Następnie formować płaskie ciastka. Piec do zbrązowienia (ok. 30 min.) w 180 stopniach. Smakują równie dobrze kilka dni póżniej.
Nadają się idealnie na pierwsze lub drugie śniadanie lub jako słodka przekąska.
Tekst powstał we współpracy z Blix.pl.