Z CYKLU: zacznij lekko poniedziałek – Jak bezstresowo zaparkować samochód?… poniedziałek, 16 listopada 2015

Pamiętam, że moje pierwsze podróże samochodem po Grecji okupione były wielkim stresem. Kiedy sama miałam gdzieś pojechać, noc wcześniej nie mogłam spać. W głowie miałam taką barierę, że przecież jestem w innym kraju, że przecież tu się inaczej jeździ, że są inne drogi. I tego typu inne… bzdury! Na szczęście trening czyni mistrza, a mieszkanie w innym kraju uczy przełamywać swoje wewnętrzne bariery. Teraz po Grecji śmigam niczym Struś Pędziwiatr. A prowadzenie samochodu w Elladzie sprawia mi wielką przyjemność. Świetnymi autostradami można pruć do większości większych miast. Do tego te fenomenalne widoki. Góry… Lasy… Albo bezkresne, mieniące się w słońcu morze.

Moją piętą Achillesową do teraz jest jednak… PARKOWANIE! Kiedy widzę słynny w Grecji przykład parkowania w stylu “na lakier” [kliknij TU!], dosłownie ciarka mnie przechodzi… Choć w sumie nie wiem czym, aż tak się stresuję. Jest przecież jeszcze inny styl… A mianowicie… parkowanie “bezstresowe” :DDD Idealny przykład – na zdjęciu niżej!

Lekkiego poniedziałku Kochani!!!:D

Styl parkowania: bezstresowy :PPrzeczytaj w temacie więcej:

Jak wg Greków naprawić swój samochód?

Grecka interpretacja przepisów ruchu drogowego

Stare greckie auta

 

Z CYKLU: zacznij lekko poniedziałek – Jak naprawić samochód? Według Greków rzecz jasna;)))

    Najważniejsza zasada ruchu drogowego w Grecji brzmi: „tylko się nie stresuj!”. Niestety, stosowanie jej nie zmniejsza liczby wypadków. Ale według Greków trzeba się jej trzymać, w szczególności, kiedy już coś się stanie.
     „Tylko się nie stresuj!” jeśli coś się stanie z Twoim samochodem. Bierz sprawy w swoje ręce i przejdź do naprawiania!
Żeby naprawić swój samochód, w Grecji  wystarczą jedynie trzy rzeczy:
1)      sznurek lub też długa sznurówka od butów
2)    taśma klejąca
3)      drut
Pomocne będą również nożyczki oraz zwyczajny dziurkacz.
A teraz przejdźmy do konkretnych przykładów…
  •      Jeśli połamie się Wam zderzak, po pierwsze pamiętajcie: to nie jest  żaden powód do szarpania nerwów!  Wystarczy przedziurkować   części zderzaka w równych odstępach. W tym przypadku idealnie sprawdza się  sznurówka od butów, bo wygląda po prostu bardzo elegancko. Następnie przez dziurki trzeba obwiązać sznurówką dwie części zderzaka  i wszystko już gotowe! Jak widać na fotografii, w tym wypadku taśma klejąca niestety nie zdała egzaminu. Trzeba było ją zerwać i zasznurować zderzak  ładnie i porządnie.
  •     Literka „N” oznacza, że kierowca jest nowy i należy na niego uważać. W tym przypadku tej informacji nie można przeoczyć, ponieważ  literka jest naprawdę pokaźnych rozmiarów. Widząc takiego  kierowcę, trzeba więc mieć się na baczności. Jak widać pozbył się on już  tylnego światła. Ale od czego jest przezroczysta taśma klejąca? Pamiętajcie, żeby prócz sznurowadeł, zawsze mieć ją w bagażniku! Wygląda to estetycznie, więc po co tyle krzyku?
 
  •     Co zrobić, jeśli odpada cały zderzak? Żeby go podtrzymać dobry  będzie drut. Ale nie taki zwyczajny! Pamiętajcie, żeby ładnie wpasował się w kolor Waszego auta. W tym przypadku, widać że właściciel jest estetą, o ile nie prawdziwym artystą. Czerwono – czarny drucik idealnie wpasowuje się w kolor samochodu jak i zarówno zderzaka. No i ta urocza, kunsztownie zawiązana kokardka… Dalszy komentarz chyba jest już zbędny!

  •       Zdarzają się jednak przypadki naprawdę trudne. Tutaj  zastosowany został sznurek, drut jak i taśma klejąca. Również i u tego właściciela widać ewidentne zacięcie artystyczne.  Mimo starań… No cóż… Ten zderzak… Powiedzmy sobie prawdę – on chyba jednak za chwilę odpadnie…