Na początku stycznia wybraliśmy się do Serres! To właśnie tam podobno robią najlepsze boughatse w całej Grecji. Czy to prawda? Pojechaliśmy, żeby to sprawdzić. Zobaczcie, co się okazało…
TUTAJ! przeczytasz więcej na temat boughatsy.
Na początku stycznia wybraliśmy się do Serres! To właśnie tam podobno robią najlepsze boughatse w całej Grecji. Czy to prawda? Pojechaliśmy, żeby to sprawdzić. Zobaczcie, co się okazało…
TUTAJ! przeczytasz więcej na temat boughatsy.
Takie śniadanie mogłabym latem jeść prawie codziennie. Dojrzałe, soczyste brzoskwinie, które właśnie teraz(!) smakują najlepiej. Kilka łyżek gęstego jogurtu greckiego. Płatki owsiane. Garść migdałów. I spotkanie z blenderem;))) Konsystencja całości powinna być taka, że łyżka postawiona pionowo stoi w miejscu, a dopiero po chwili powoli opada. Właśnie wtedy jest idealnie!
Greckie brzoskwinie, to latem mój ulubiony owoc. Absolutnie je uwielbiam! Propozycji śniadaniowych już dawno nie było, więc teraz tę zaległość nadrabiam. A jakie są Wasze śniadaniowe propozycje na lato? O tym, że uwielbiam śniadania chyba nie muszę przypominać ;))) Dlatego z niecierpliwością czekam na Wasze inspiracje w komentarzach!
Jakiś czas temu wpadł mi w ręce folder reklamowy, któregoś z greckich supermarketów. Przejrzałam go ekspresowo, wyrwałam jedną kartkę, a resztę wyrzuciłam. Kartka plątała się między stronami mojego kalendarza, czekając aż przyjdzie lato. Znalazłam ją kilka dni temu i stwierdziłam, że jest to idealny moment, na przetestowanie bardzo inspirująco wyglądającego śniadania, które na kartce widniało.
Jadłam je dziś rano i przyznaje, że smakowe połączenie migdałów z melonem jest szalenie udane! Do tego kubeczek ulubionego jogurtu… I tak mogę ruszać w kolejny, przepiękny letni dzień ;D Ach… Gdyby tylko lato mogło trwać przynajmniej dziesięć miesięcy…
Przeczytaj więcej…