Większość osób wybierających się na wakacje do Grecji, co najmniej sporą część swojego czasu chce spędzić nad morzem. Jeśli w tym celu macie zamiar odwiedzić Zakinthos, nie będziecie rozczarowani! Najróżniejszych plaż na Zante jest pod dostatkiem. A to co można na nich robić, nie ogranicza się bynajmniej do pływania i plażowania. Atrakcji, jakie dostarczają plaże Zante, jest znacznie, znacznie więcej. Oto siedem plaż, które z najróżniejszych względów warte są odwiedzenia.
***
ZATOKA WRAKU, czyli słynne NAVAGIO – chyba żaden z czytelników nie będzie zaskoczony, że plaża słynnej Zatoki Wraku jest na pierwszym miejscu. Ze świecą szukać tego, kto udając się na Zante o Navagio jeszcze nie słyszał. Zatoka Wraku to na wyspie absolutne nr 1! Jest tylko jeden… mały… problem… Jak na tę plażę się dostać? Jeśli nie liczyć opcji „wskoczyć” do środka z klifu, to na własną rękę nie ma żadnych szans. Jeśli Navagio chcecie zobaczyć samodzielnie, nie korzystając z ofert zorganizowanych wycieczek, najlepiej udać się do Porto Vromi. Między innymi tam znajdują się łodzie, które udają się do zatoki. Możecie wynająć miejsce w jednej z nich. Tu jednak niemiła wiadomość… Czas jaki standardowo przewidziany jest na plażowanie w zatoce to tylko godzina. 60 minut w jednej z najpiękniejszych europejskich plaż, to stanowczo za mało. Jednak jeśli uda Wam się wpłynąć to i tak już należycie do szczęściarzy! Pogoda na morzu jest bardzo zmienna i przy dużych falach, wpłynięcie do Navagio nie zawsze jest możliwe. Takie rajskie miejsca mają to do siebie, że są mało dostępne. A może to w tej niedostępności, tkwi ich niepowtarzalny urok?
Cały artykuł na temat Zatoki Wraku znajduje się TUTAJ!
PORTO AZZURO – śliczne miejsce, zadbana i świetnie zorganizowana plaża, można tam odpocząć dodatkowo popijając dobrą kawę na zimno. Prócz możliwości pływania, plażowania i popijania kawy, ta plaża oferuje coś jeszcze… Będąc w Porto Azzuro koniecznie zorganizujcie sobie prywatne spa. Dobra wiadomość! Tam jest to całkowicie bezpłatne. Stojąc do morza twarzą, po prawej stronie gdzie plaża się kończy, znaleźć można naturalne zielone glinki. Obsmarowanie się nimi od stóp do głowy i paradowanie tak na plaży, to w Porto Azzuro nic nadzwyczajnego. Do tego kawa w rękę i cóż więcej Wam potrzeba? ;))) Już po 20 minutach w zielonej glince, Wasza skóra będzie miękka jak u niemowlaka.
BANANA BEACH – „bananowa” plaża to raj dla wszystkich, którzy chcą aktywnie spędzać czas nad wodą. Możecie tam wynająć wszelakiego typu wodne sprzęty sportowe i korzystać z nich na całego.
PLAŻA KSIGIA – na tę właśnie plażę powinien zajrzeć każdy, kto cierpi na jakiekolwiek choroby skóry. Co prawda zapach odczuwany już w drodze na plażę, jest odpychający. Czuć bowiem coś w rodzaju nadpsutych jaj. Taki zapach ma siarka, która miesza się z morską wodą przy tej plaży. Do zapachu już po chwili można się przyzwyczaić, a wpływ siarki na skórę podczas morskiej kąpieli – jest nieoceniony! Tu ważna uwaga – pamiętajcie, by przed kąpielą zdjąć z siebie wszystko co srebrne. Przy kontakcie srebra z siarką, biżuteria bezpowrotnie czernieje.
GERAKAS – jedna z najważniejszych plaż dla Zante, szczególnie warta uwagi dla osób zainteresowanych żółwiami Caretta Caretta. To właśnie tam znajduje się centrum edukacyjne na temat tych wodnych gigantów oraz szpital dla żółwi. Zawsze pełno jest tam wolontariuszy z całego świata, którzy żółwiami się opiekują. Przy wstępie na plażę w Gerakas najprawdopodobniej otrzymacie bilet, mimo tego że wejście jest bezpłatne. Wszystko przez to, że jest to teren gdzie samice żółwi składają swoje jaja. Żeby uniknąć zbyt dłużej ilości osób na plaży, dostaje się bilet, który uprawnia na przebywanie na niej nie dłużej niż 3 godziny. Jeśli zobaczycie oznaczone drewniane konstrukcje, trzymajcie się od nich z daleka! To właśnie tam znajdują się bardzo delikatne jaja samic Caretta Caretta, które obecnie objęte są ścisłą ochroną!
Więcej na temat żółwi Caretta Caretta i Narodowego Parku Morskiego Zakinthos przeczytacie TUTAJ!
PORTO LIMNIONAS – nie znajdziecie tam typowej piaszczystej plaży, a prowadząca do portu droga jest szalenie kręta. Mimo tego, warto się tam wybrać, bo to miejsce absolutnie piękne! Poszarpane skały obrośnięte kępkami zieleni, ramują brzeg morza, którego kolor przechodzi od zieleni po kobalt, turkus czy też lazur, w zależności od pory dnia i światła. Dalej widać już tylko bezkresne morze. Porto Limnionas to również idealne miejsce, by zjeść coś pysznego. Za znajdującą się tam tawernę mogę ręczyć! A jeśli chcecie przywieść z wyspy najlepszej jakości oliwę, podpytajcie kelnera, czy właściciel tawerny nie odstąpi butelki.
PORTO ROXA – co prawda tamtejszy widok na morze jest zachwycający, ale ze względu na ostre kamienie w Porto Roxa nie można ani pływać, ani się opalać. Po co więc tam się udawać? W zakamarkach owych ostrych kamieni, gromadzi się sól morska. To bezinteresowny prezent, który w tym miejscu daje Wam Morze Jońskie.
Więcej pomysłów na darmowe souveniry z Grecji, znajdziecie TUTAJ!