Takie śniadanie mogłabym latem jeść prawie codziennie. Dojrzałe, soczyste brzoskwinie, które właśnie teraz(!) smakują najlepiej. Kilka łyżek gęstego jogurtu greckiego. Płatki owsiane. Garść migdałów. I spotkanie z blenderem;))) Konsystencja całości powinna być taka, że łyżka postawiona pionowo stoi w miejscu, a dopiero po chwili powoli opada. Właśnie wtedy jest idealnie!
Greckie brzoskwinie, to latem mój ulubiony owoc. Absolutnie je uwielbiam! Propozycji śniadaniowych już dawno nie było, więc teraz tę zaległość nadrabiam. A jakie są Wasze śniadaniowe propozycje na lato? O tym, że uwielbiam śniadania chyba nie muszę przypominać ;))) Dlatego z niecierpliwością czekam na Wasze inspiracje w komentarzach!