Pamiętam, że rok temu o tej samej porze, na jednej z naszych wycieczek opowiadałam naszą grecką historię. I w momencie mówienia o tym wszystkim co miało miejsce, uświadomiłam sobie, że właśnie mamy kolejną rocznicę przybycia do Grecji i pierwszego postu na blogu. Rok temu zupełnie o tej rocznicy zapomniałam. Dziś mija już pięć lat od momentu, kiedy przeprowadziliśmy się do Grecji. Od dziś Sałatka po Grecku ma również pięć okrągłych lat. Dziś o tej rocznicy nie zapomniałam.
Czas pędzi jak szalony. Te pięć lat minęły jak z bicza strzelił. Choć z drugiej strony mam wrażenie, że te pięć lat temu byłam zupełnie inną osobą. Pamiętam dokładnie ten pierwszy dzień po przylocie i wielki strach, o to co będzie. W najśmielszych marzeniach nie pomyślałabym, że wszystko się tak fantastycznie ułoży. I po co było się tak zamartwiać??? Dziś już nie wyobrażam sobie życia poza Grecją. Kiedy przez dłuższy czas nie widzę morza, czuje że czegoś bardzo mi brak.
Kochani, jesteśmy właśnie w samym apogeum turystycznego sezonu. Więc dziś będzie dość krótko. Na naszych trasach jest Was znów więcej niż w roku ubiegłym. I zdaje się, że jest to już ostatni moment, w którym tę firmę jestem w stanie prowadzić w pojedynkę. Chodzę na rzęsach, ale satysfakcja rekompensuje mi wszystko.
Dziś z okazji 5 lat bloga i naszych 5 lat w Grecji, filmik który nagrałyśmy razem z Bogusią z kanału Anioł na Resorach. Ten filmik i możliwość wypowiedzenia się na kanale Bogusi, to dla mnie bardzo ważna sprawa. Tam, raz jeszcze o naszej historii… Miłego słuchania. I przede wszyskim wielkie dzięki dla Was, że przez te kilka pięknych lat jesteście ze mną…