Nasz weekend w Atenach. Zobacz nasz nowy filmik!… czwartek, 17 listopada 2016

Kiedy poza letnim sezonem nie ma mnie na Korfu, kiedy tylko mogę gdzieś jadę. Kocham podróże. Ostatni weekend spędziliśmy w Atenach. Mieliśmy naprawdę wielkie szczęście, bo pogoda nie mogła być piękniejsza. Wypad udał się świetnie! I już planujemy gdzie tu wybrać się następnym razem… Dziś filmik z naszego weekendu z Atenach – miłego oglądania!

P.S. Bilet wstępu na Akropol kosztuje w sezonie letnim 20 euro, w sezonie zimowym 10 euro. Natomiast w każdą pierwszą niedzielę miesiąca – wstęp jest darmowy. I nam, zupełnie przypadkowo w tę pierwszą niedzielę udało się wcelować:D Odwiedzajcie to miejsce! Jest naprawdę piękne…

9 myśli nt. „Nasz weekend w Atenach. Zobacz nasz nowy filmik!… czwartek, 17 listopada 2016

  1. Na Akropolu słychać Cię dobrze ale w galerii handlowej już nic nie można wyłapać z tego szumu który tam jest.W tym roku we wrześniu (7-21) bylismy w Dassia w hotelu Magna Grecia i takiego deszczowo-burzowego września nie pamiętają najstarsi przewodnicy na Korfu.Widzieliśmy Twoje autokary Sałatki po Grecku.Nawet zatrzzymywaly się przy naszym hotelu.O mały włos nie wsiedliśmy(mieliśmy na samym początku wykupione fakultatywne już w Itace) Najciekawsza to był Butrint(szkoda że na Korfu nie ma takich zabytków.Pałac cesarzowej Sissi jest ciekawy ale to nie to) Pan Piotr(ten o kulach jest wspaniałym pasjonatem Korfu. Był też z nami w Butrincie. Szkoda ze nie była w planie wycieczka Śladami Ali Paszy na którą to wycieczkę pan Piotr ma licencję jako jedyny. Wybraliśmy najlepszy hotel jkimi z Łodzi dysponowała Itaka (blisko miasteczka i plaży).Jednak plaży w Dassi. przykro to mówić nie można nazwać plażą.Więcej kamieni niż żwiru a po wejściu do morza balans rękoma jak linoskoczek na linie z powodu sliskich kamieni na dnie. Rezultat – ani razu nie kapalismy się w morzu.Ktoś radził żeby jechać kilometry od hotelu Na plażę? Nonsens! Czytamy Pani Sałatkę po Grecku i serdecznie pozdrawiamy Henia i Maciek Uzdowscy z Łodzi

Skomentuj Dorota Kamińska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.