Jeśli znacie angielski, ale boicie się używać tego języka, Grecja jest idealnym krajem do łamania bariery językowej. Dlaczego?
Grecy uwielbiają mówić po angielsku. W stopniu komunikatywnym angielski zna przeważająca większość. Kasjerka w sklepie, chłopak na stacji benzynowej, facet sprzedający gazety w kiosku. Fakt, że Grecy lubią mówić po angielsku wcale jednak nie oznacza, że ten język dobrze znają. Pojęcie bariery językowej wśród Greków raczej nie istnieje i trudno znaleźć kogoś, kto przejmowałby się błędami gramatycznymi czy też nieprawidłową wymową. Grecy są niesamowitymi gadułami, tak więc po grecku czy też angielsku, po prostu gadają, gadają i gadają…
***
Pewnego dnia wybraliśmy się na kawę z przyjacielem Janiego. Kiedy tylko Adonis usłyszał, że mówię po angielsku, na jego twarzy pojawił się uśmiech wielkości dorodnego banana. Na moje nieszczęście… Adonis postanowił wykorzystać sytuacje i podszkolić się w dawno zapomnianym już angielskim. I wtedy się zaczęło…
Miałam wrażenie, że to spotkanie trwa wieki. Musiałam wysłuchać wszystkiego, zaczynając od samego początku: opis typowego dnia Adonisa w czasie przeszłym, przyszłym i teraźniejszym; opis jego pokoju ze szczegółowym umiejscowieniem każdego przedmiotu; z niegasnącą ochotą Adonis opisał to w co był ubrany, przypomniał sobie również nazwy kolorów, kształtów i materiałów; dowiedziałam się wszystkiego o jego rodzinie, ile ma rodzeństwa i czym zajmują się rodzice. Wytrwałości nie zabrakło mu również przy opisie co jadł i pił od samego rana. Szczególnie na początku nie szło mu zbyt płynnie. A ja po godzinie modliłam się o trzęsienie ziemi.
Adonis niestety mieszka w naszej okolicy. Kiedy tylko pojawia się na horyzoncie, uciekam jak najdalej mogę. Co by jednak nie powiedzieć, mimo że nie chodzi na żadne lekcje, po angielsku mówi coraz lepiej, a ja tymczasem mogłabym napisać o nim biografię.
***
Jak Grecy mówią po angielsku? – najlepiej zaprezentuje to pewne nagranie. Ale zaczynając z zupełnie innej strony: kiedy ja relaksuje się i dokształcam przy oglądaniu YouTubowych filmików mojej ulubionej Kasi D…
…Jani spada z krzesła, oglądając swoje ulubione parodie nagrań dla dziewczyn. Tak więc przedstawiam – najbardziej typowego Greka, mówiącego po angielsku w najbardziej grecki sposób:
Pogoda w Grecji wciąż jest typowo wakacyjna i temperatura tylko nocą spada poniżej 30 stopni. Wydaje mi się jednak, że można to podciągnąć pod pogodowe anomalia. Mimo fantastycznej pogody, trzeba przyznać – jest już październik. Był to więc ostatni post z tego cyklu. Na kontynuację zapraszam już w następne wakacje, czyli w okolicach połowy kwietnia!
Tymczasem: czy planujecie już swój następny urlop? To chyba najmilszy sposób na jego zakończenie. Pozdrawiam serdecznie!
Czy planuję? Też pytanie! Czerwiec już zaklepany, wrzesień też prawie… 🙂
O kurdę… To ja też muszę się pośpieszyć, bo zostanę jeszcze na lodzie…
Francuzi tez myślą, ze potrafią mówić po angielsku… Jednak bywa z tym różnie 😉
Ja jestem jednak za tym, żeby mówić i się za bradzo nie przejmować:))
Co za psychol… Ale pośmiać się można:))) A czy to takie typowe żarty z Grecji?? Co będzie w ten poniedziałek???PS. Też oglądam Kasię D i bardzo ją lubię!
Tak, można tak powiedzieć że to takie greckie żarty:))W poniedziałek będzie – jak zawsze lekko!
Czesc Dorota !!! Ten filmik o smierci glamour mnie rozwalil !!! Ja o wakacjach w Grecji mysle przez 12 miesiecy kazdego roku, naprawde !!! Pozdrawiam, Marzena
Ja za każdym razem jak go oglądam to spadam z krzesła:)) Uwielbiam ten filmik:))Co do wakacji w Grecji, to czy jednak we Włoszech mimo wszystko nie jest podobnie??:)
Tak, jest podobnie, nawet jedzenie jest lepsze:) Piekna jest np. Sardynia, i milion innych miejsc, ale w Grecji za to zwiedzam male wyspy a poniewz moja pasja jest antyczna Grecja, to wlasnie tam moge tyle rzeczy podziwiac !!!
No i we Włoszech jest jednak lepsza kawa. Tego nie da się zaprzeczyć. Ale – wysp greckich nie da się pobić. I racja – antyk na każdym kroku – strach kopać w ogródku:)))
Hahahah, Dorota, Twoje riposty mnie czasami rozwalaja !!! Tak, na Twoim miejscu mialabym lekkiego pietra za kazdym razem biorac do reki np. grabki !!!
:)))Jestem teraz w ogródkowym temacie. Bo ogród to teraz u nas miejsce, które z całego domu wygląda najgorzej. Więc na razie obmyślam strategie… A może coś się fajnego w tej ziemi jednak znajdzie??:))
:)W czasie pierwszej podróży do Aten (samochód F125,czas bez GPS)zgubiłem się.Kto pyta nie błądzi i w myśl tej zasady zapytałem o drogę.Zaczepiłem dwóch młodych (młodzi mówią po angielsku pomyślałem)szukam Omonia Plac czy moglibyście mi pomóc.Popatrzyli po sobie,na mojego Fiata,na rejestrację i po polsku zapytali czy szukam Omonii. Poszło szybko i do celu.W tamtych czasach w samych Atenach w/g oficjalnych danych przebywało 110 tyś. Polaków.Czasami wstydziłem się mojej nacji,ale to już inna bajka.Wakacji nie planuję,walczę z chorobą.Jak będzie lepiej kto wie może Hellada.Codziennie oglądam Grecką TV by nie zapomnieć tego czego się już nauczyłem.Zawsze pozostają ulubione Pieniny.
Gdybyś teraz przyjechał tym Fiatem do Grecji, to byś zrobił prawdziwą furorę – nie żartuję:)) Jak obserwuje, to widzę że w Grecji są modne stare samochody. Kiedyś w Salonikach widzieliśmy małego Fiata i ludzie nie mogli się nadziwić, że jest taki słodki:)))Temat Polaków na emigracji jest bardzo trudny. Nic nie trzeba dodawać – wiem dokładnie o co chodzi. Niestety, czasem jest to bardzo przykre. Pozostaje mi tylko życzyć – wakacji w Helladzie! Podobno tutejszy klimat najlepszy na każde chorubska!
A możesz kiedyś rozwinąć temat Polaków w Grecji, dlaczego jest trudny? chętnie poczytam.
Jadę na przełomie lipca i sierpnia do Grecji pierwszy raz dzięki twojemu blogowi się przełamałam – przestałam bać 🙂
Cieszę się z wyjazdu, jak i przełamania!:D Kiedy usłyszysz Greka mówiącego po angielsku – wyzbędziesz się wszelkich językowych kompleksów!
Pozdrawiam!
Hihihihihi, filmiki o makijażu po prostu cudne 😀
Ja od “swojego” Greka nauczyłam się, że nie warto uczyć się gramatyki angielskiej (której uczę innych od kilkunastu lat ;)). Zdanie “Wchodziłem po schodach” w jego wykonaniu brzmi: “Step, step, step” przy odpowiednim geście palcami oczywiście 🙂