Propozycja na obiad? A może… Czosnek!… sobota, 23 lutego 2013

    
 
    Nasz kilkumiesięczny okres pomieszkiwania u Czosnka, jest już wspomnieniem. Jeśli zapominam o tym, że w jednym malutkim pokoiku mieszkaliśmy wśród stosu walizek i kartonów, dwóch wielkich łóżek oraz  z na wpół popsutym komputerem, który był głośny jak wysłużona suszarka… Było całkiem miło, a sam Czosnek jest teraz nie tyle kuzynem, co przede wszystkim naszym przyjacielem.
   Od czasu do czasu zapraszamy go do siebie  na wspólny obiad.
   Jeśli o zaproszeniu nie zapomni – wtedy zawsze się zjawia!
   Na jednym z takich obiadów był właśnie wczoraj.
 
***
  
    Wizyta Czosnka przebiegała nadzwyczaj spokojnie i nic szczególnie ciekawego przy jej okazji się nie wydarzyło. Aż do momentu, kiedy przy sprzątaniu już ze stołu, spytałam:
   -A jak tam twoja dziewczyna?
   -Która? – odpowiedział.
    Mówiąc szczerze, nikogo konkretnego nie miałam na myśli. Ot tak spytałam. Powiedzmy więc, że…
    -Ta ostatnia! – doprecyzowałam.
    -Aaaa… – Czosnek zupełnie nie wiedział co ma odpowiedzieć, podobnie jak ja nie miałam pojęcia o kogo właściwie spytałam.
    Chwila milczenia…
   -Dorota… A nie przyjeżdża nikt do ciebie? Może jakaś kuzynka?
   -Szczerze mówiąc, planujemy przyjazd mojej siostry.
   -A ładna? – spytał.
   -Rzecz jasna! Ale z tego nic nie będzie… Ona ma męża!
   Czosnek już właściwie wychodził i stał w drzwiach ubrany. Mrugnął do mnie okiem, w którym pojawił się znany mi już dobrze błysk. A niemal całą jego twarz wypełnił niebezpiecznie wyglądający uśmiech.
   -No wiesz… Wszystko jest kwestią… dogadania… – powiedział, zamykając za sobą drzwi.  
 
 
     Ku przestrodze J   Dla wszystkich dziewczyn, które wybierają się do Grecji na wakacje:
 
 

Przeczytaj więcej…
Mała zmiana planów
Dostaliśmy klucz do mieszkania… Nie jeden, a 30!
Pierwsza noc w Cytrynowym Domu… No cóż – rzeczywistość daleka była od mojej bajki…

 

4 myśli nt. „Propozycja na obiad? A może… Czosnek!… sobota, 23 lutego 2013

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.