Jednym z najczęściej zadawanych pytań podczas naszych wycieczek po Korfu, jest pytanie:
Co (oprócz smakołyków) najlepiej kupić w Grecji?
Moja odpowiedź jest zawsze taka sama… greckie sandały!
Od momentu, kiedy dziesięć lat temu moja noga pierwszy raz stanęła na greckim lądzie, zawsze latem noszę tylko i wyłącznie greckie sandały. Dlaczego? Po pierwsze, są piękne. Po drugie – bardzo wygodne. A po trzecie – są naprawdę dobre jakościowo.
TU! znajdziecie poprzedni post na temat greckich sandałów. Jest to jeden z najczęściej czytanych postów na Sałatce. Dziś kolejna, nieco inna odsłona sandałowego posta.
W tym roku mój wzrok przyciągały te najprostsze i te najbardziej tradycyjne. Już od ponad miesiąca noszę sandałki, które widzicie na zdjęciu wyżej. Jestem w nich obłędnie zakochana. Te właśnie buty, noszę teraz dzień w dzień. Naprawdę codziennie!
Dziś kilka zdjęć z typowymi, greckimi sandałami. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Jak się Wam podobają?
Gdzie można je znaleźć? Będąc na Korfu znajdziecie je w typowych sklepikach z pamiątkami. Jest ich naprawdę bardzo dużo. Ile kosztują? Standardowa cena to około 25€. Czyli… o połowę taniej niż w typowym, greckim sklepie z butami.
nic specjalnego
Będąc na Korfu odwiedzałam małe i większe sklepiki z takimi sandałami. W tych małych, rodzinnych, pachnie prawdziwą skórą i klejem, a małe warsztaty robocze są widoczne dla klientów. I prócz butów można tam kupić też małe wyroby: portmonetki, wisiorki, plakietki, ozdoby…. Mierzyłam sandałki, zachwycałam się ich naturalnością, bardzo dobrym wykonaniem, solidnością i…. wspaniałymi sprzedawcami :). Sandałów nie kupiłam, nie mogłam już wydać więcej pieniędzy, ale pomyślałam, że w takim razie wrócę :)! I kupię dwie wersje: właśnie takie jakie teraz prezentujesz: proste, do codziennego biegania i bardziej wyjściowe: coś podobnego do tych ze zdjęcia z Twojego poprzedniego sandałowego postu :):)
Te buty są naprawdę GODNE polecenia!:D
podobają mi się
niektóre są ok
noo moj styl to nie jest, ale niektore sa fajne
Są cudne!
ok
A czy są męskie modele?
Też są!
szału nie ma
Śliczne!
jak dla super, lubie takie proste
Ja też lubię takie najprostsze!:D
najwazniejsze, ze wygodne
noo nie moje gusta
Coż…!
najlepsze
🙂
Całe lato w takich biegam!
Ja też!:D
:DDDD
Piękne, lekkie i wygodne. Jestem nimi zachwycona. Pozdrawiam sympatyczną Sałatkę!
Pozdrawiam!!:D
Pozdrawiam!!
Skóra! super!
“Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka nie było”.
Im bardziej zaglądam tutaj, tym bardziej ostatnio nowego wpisu brak. Sezon się zakończył i czekam z niecierpliwością na poniedziałkowe wpisy, pozdrawiam.
Ale przecież ostatni wpis był w niedzielę! Posty z cyklu “Zacznij lekko poniedziałek”, są co dwa tygodnie. Tak jest zawsze – więc następny z tego cyku, już w najbliższy poniedziałek.