Chipsy z cukinii, czyli kolokithakia… piątek, 30 listopada 2012

 
 
 
     Grecy są mistrzami, jeśli chodzi o kulinarne przystawki. Dziś w prawie każdym polskim super markecie można kupić gotowe tzatziki, podobnie jak najprawdziwszą fetę, której gruby plaster polany oliwą, jest najprostszą formą przystawki. Co prawda w bardzo różnych wydaniach, ale grecką sałatkę można również zamówić w co drugiej polskiej restauracji.  
      Takie typowe przystawki, czy też dodatki do dań głównych, można wyliczać w nieskończoność. Jedną z moich ulubionych są chipsy z cukinii (przyznam, że jest to nazwa wymyślona przeze mnie). Prawdziwa grecka nazwa tego dania brzmi: kolokithakia.
 
     Przepis na greckie cukiniowe chipsy nie jest ani trudny, ani pracochłonny (poza jedną częścią, ale o tym za chwilę). Więc do dzieła! Oto jak zrobić to samemu…
 
 
SKŁADNIKI:
 
-cukinia
-piwo
-mąka
-sól i pieprz
-niezbędne będą również papierowe ręczniki kuchenne
 
Już z jednej cukinii można zrobić górę chipsów 🙂

Całym sekretem jest tu piwo. Jakiekolwiek, ale my użyliśmy najpopularniejszego w Grecji – Mythos!
 
 
JAK TO ZROBIĆ:
 
     Cukinię należy pociąć na jak najcieńsze plasterki. Im cieńsze, tym lepiej, bo jak wiadomo prawdziwy chips nie może być gruby! Pocięcie cukinii na cienkie plastry, jest w tym wszystkim najtrudniejsze. Jeśli już to zrobiliście – zmierzamy do mety!
 
 
Im cieńsze – tym lepiej!



Plastry rozkładamy na papierowym ręczniku.

Solimy i …

… od góry przyciskamy papierowym ręcznikiem.
 
    Plastry cukinii układamy na papierowym ręczniku kuchennym. Solimy i papierem przyciskamy również od góry, tak żaby wchłoną nadmiar soku. W międzyczasie mieszamy piwo z mąką, dodajemy soli i pieprzu. To właśnie piwo jest sekretem tego przepisu, bo to dzięki niemu chipsy mają specyficzny smak i są fantastycznie chrupiące. Konsystencja mieszanki powinna być nieco rzadsza niż ciasta na naleśniki.
 
 
Piwo łączymy z mąką.

Mieszanka w gęstości powinna być trochę rzadsza w porównaniu do cista naleśnikowego.
 


 
      

 
     Każdy plaster cukinii moczymy w mieszance piwa z mąką. I tak jeden po drugim smażymy na bardzo(!) rozgrzanym, głębokim oleju (tak jak przy frytkach). Po usmażeniu jeszcze raz kładziemy na papierowy ręcznik – tym razem dla odsączenia oleju.
Jeszcze tylko odsączyć na ręczniku zbędny tłuszcz i gotowe!
   
  Smacznego! Najlepiej smakują razem z  tzatzikami. Tradycyjna, grecka przystawka  już gotowa 🙂
 
 
 
 
Przeczytaj więcej…
 
 
 
 
 

11 myśli nt. „Chipsy z cukinii, czyli kolokithakia… piątek, 30 listopada 2012

    • Tylko koniecznie trzeba pamiętać o tzatzikach, czy czymś takim – same mogą być trochę za tłuste. Ja właśnie niedawno się dowiedziałam ile jeszcze innych rzeczy można robić z piwem.Pozdrowienia gorrrące do Szkocji!

  1. :)Jajko krzewiaste,psionka podłużna,oberżyna,solanum melongena,najładniej jednak brzmi gruszka miłości,specyficzne zalety znane w Azji od wieków czyni ją silnym naturalnym afodyzjakiem.

      • Ja znam nazwę oberżyna z lat 80.
        Chodowano u mnie w pracy 🙂 Pierwszy raz je widziałam na oczy. Wtedy to był egzotyk he, he
        Nie chcę już tamtych czasów !!!!

        • Ale z tego co mi podpowiada Google, oberżyna to jest bakłażan… W każdym razie – kocham ten kolor bakłażanowy!! :*

  2. Ja akurat piłam zwykłego drinka z okazji andrzejek. A czy czy w Grecji obchodzi się jakoś specjalnie zakończenie imprez z okazji postu lub innych podobnych chwil do świętowania?

Skomentuj DolceVitaPodróżnika Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.