Z CYKLU: zacznij lekko poniedziałek – Freddo Cappuccino… poniedziałek, 23 lipca 2012

    
     W Grecji nadal nieprzerwanie trwają upały. Kiedy ostatnio spojrzałam na wielki termometr w centrum miasteczka, wyświetliło się  +47 stopni. Taka temperatura  potrafi być czasem męcząca. Mimo wszystko ja uwielbiam lato, zwłaszcza greckie. Tylko wtedy tak dobrze smakuje  freddo cappuccino!
    Freddo cappuccino  to kolejna propozycja kawy na zimno. Od frappe   różni się przede wszystkim tym, że wykonuje się je nie z kawy instant, ale z tej prawdziwej, świeżo mielonej. Smakuje nieziemsko, zwłaszcza kiedy wszędzie panują upały. Poza tym jest bardzo modne!
    Niżej podaje przepis jak taką kawę zrobić. Potrzebny jest do tego ekspres do kawy, którego my  jak  na razie nie posiadamy. Jest to jednak jeden ze sprzętów, którego  nie planuje nigdy kupić. Brak ekspresu jest bowiem zawsze doskonałym powodem, żeby wybrać się na kawę do większego miasta. Nie mam pojęcia dlaczego, ale tam smakuje najlepiej!
Freddo Cappuccino
SKŁADNIKI:
·         kawa świeżo mielona
·         zimne mleko (UHT)
·         cukier
·         kostki lodu
JAK TO ZROBIĆ:
1)      zaparzamy w ekspresie do kawy pojedyncze lub podwójne espresso
2)      espresso przelewamy do shakera i miksujemy razem z kilkoma kostkami lodu oraz cukrem  (ilość to kwestia gustu)
3)      ubijamy pół szklanki zimnego mleka, tak żeby powstała piana (na przykład frappedierą) – im gęstsza piana, tym bliżej do ideału
4)      kawę zmiksowaną z lodem i cukrem, przykrywamy pianą powstałą z mleka (piana mleka nie powinna  przeniknąć przez kawę)
5)      i gotowe! Ach … jeszcze jedno – również tą kawę pijemy przez słomkę.
Uwaga: dla wielbicieli typowego espresso – wersja bez mleka, czyli freddo espresso!
A oto jak robi to grecki specjalista:

Wersja idealna!

11 myśli nt. „Z CYKLU: zacznij lekko poniedziałek – Freddo Cappuccino… poniedziałek, 23 lipca 2012

  1. Coś na tym zdjęciu ideału mleko z piany lekko przenika przez kawę ;P Nie mniej jednak nie omieszkam przetestować. W końcu w każdym holenderskim domu ekspres do kawy to niemal podstawa egzystencji 🙂

  2. Wypad do miasta na kawę to jest to! Jedni relaksują się na jeziorem inni w klimatycznym lokalu!! Ps. Choć mnie wkurza, jak dostaje małą szklaneczkę z wodą towarzysząca kawie espresso!

  3. Nie pijam mleka, więc moją ulubioną kawą jest freddo espresso 🙂 I jestem przeszczęśliwa, że Green Cafe Nero wprowadziło freddo do swojej oferty.

Skomentuj Estera Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.