Grecy kochają wszystko, co związane jest z morzem. Ryby, krewetki, ośmiornice – to najlepsze co można w tym kraju zjeść. Od zawsze morze było stale powracającym motywem w greckiej sztuce, poezji, muzyce. Dlaczego tak jest – wystarczy spojrzeć na mapę!
Nikogo nie zdziwi więc fakt, że morskie motywy dominują również we wszelkich dekoracjach. Muszle. Sieci rybackie. Kamienie prosto z plaży. Kotwice. Czy też wszechobecny w Grecji – kolor niebieski. Szczególną popularnością cieszą się również statki. Tak… na tle greckiego krajobrazu, statki potrafią wyglądać przepięknie.
Ponieważ morze dla Greków jest tak istotne – w greckich domach, zamiast świątecznej choinki, ustawia się często miniaturę statku. Tak jest – statek może zastąpić bożonarodzeniową choinkę! Miniatury statków przystraja się nawet i bombkami, ale królują przede wszystkim drobne światełka. Wygląda to przeuroczo i zdaje się, że jest to swoistym, greckim precedensem.
Tak więc w wielu greckich miastach, szczególnie tych położonych blisko morza, na próżno szukać w centrum reprezentacyjnej choinki. Często zastępuje ją przyozdobiony malutkimi światełkami, wielki szkielet statku. Natomiast w sklepach z ozdobami świątecznymi, prócz łańcuchów, bombek i różnego rodzaju kokard, spotkać można gotowe do przystrojenia świąteczne miniatury statków. Mimo, że temperatura w Grecji wciąż jeszcze sięga 15 – 18 stopni, atmosfera Świąt owładnęła kraj na całego! Świąteczny statek – rzeczywiście, może wyglądać dość nietypowo. Liście z drzew nie zdążyły jeszcze opaść, niektóre nawet pożółknąć. A ja wciąż nie rozstaje się ze słonecznymi okularami. Potrafi być jeszcze naprawdę bardzo ciepło. W takich okolicznościach świąteczne wystawy, w których dominują choinki i sztuczny śnieg, a Mikołaj ubrany jest w puchaty płaszcz – to jest dopiero egzotyka!
A jak Wasze świąteczne przygotowania? Czy ubraliście już swoją choinkę??? A może … statek?
Przeczytaj więcej…
http://salatkapogrecku.blogspot.com/2011/12/polskie-faworki-w-wydaniu.html
http://salatkapogrecku.blogspot.com/2011/12/olivka-radzi-jak-postepowac-z.html
http://salatkapogrecku.blogspot.com/2011/12/jak-przezyc-boze-narodzenie-na.html
naprawdę – oni przystrajają sobie statek???!!!!!krejzole na maksa!!!…:)))
Oj tak – krejzole pełną parą:DDD
:)Cytrynowo-kokardową kompozycję czas zacząć.Może na razie bez zawieszania,tyle pracy przed Tobą.
Choinka już przystrojona! Trzeba tylko uzupełnić plastrami cytryn. Owoce cytryn właśnie dojrzewają za oknem:))) Wyglądają przeuroczo, smakują jeszcze lepiej:)
melduję posłusznie -6 i biało u nas:) dziś z młodym na sanki
Dziś sprawdzałam na termometrze w centrum miasteczka… I było +24! Chociaż to słońce potrafi mieć też ostre zęby. Zazdroszczę sanek!:))
to ja jednak wolę choinkę..:)
Superowy zwyczaj !!! Dzieki za przedstawienie go !!! Moze kilkaset lat temu Grecy chcieli zaczac przyozdabiac choinki, ale moze w Grecji po prostu nie ma swierkow, nie uprawia sie ich… bo ja wiem… Ale zwyczaj jest przepiekny, wlasnie zauwazylam u mnie miejsce na komodzie, gdzie taki statek ze swiatelkami pasowalby jak ulal bo mam kilka obrazow z greckim pejzazem :))…. Poki co mam mala choinke juz od ponad miesiaca a na niej zamiast bombek maciupenkie buciki w czerwona kratke z wywijanym kozuszkiem. Pozdrawiam ,Marzena
Mnie też się ten zwyczaj podoba. Wygląda genialnie zwłaszcza, kiedy jest blisko morze.A tak, zgadza się – w Grecji takie świerki są szalenie drogie, bo nie rosną zbyt często. Tak jak się dowiadywaliśmy cen, to kosztują 70 -100 Euro, hen do góry… Zdecydowaliśmy się na taką miniatrkę w doniczce. Już ubrana, wygląda prześlicznie.Dla mnie nie ma jednak jak prawdziwa, pachnąca choinka, czy też nawet choineczka.Ściski!!!
Dzis widzialam drzewka oliwne przed domami, piekne przystrojone w swiatelka- dokladnie jak choinki. Ciekawa jestem, czy w Grecji tez jest taki zwyczaj? Marzena
Tak, widziałam kilka takich. Ze światełkami albo kokardami – bardzo to urocze:)
Ok, ok, sa tez w Grecji miejsca gdzie +24 to jest w calym tygodniu razem wziete ;))).U nas na polnocnym zachodzie kalendarzowa zima (w Grecji rozpoczynajaca sie 1 grudnia) pokryla sie w tym roku z ta za oknem. Od kilku dni sypie, jest bialo, snieznie, lodowato. Wyciagi narciarskie i stoki saneczkowe lada moment sie otworza.Teraz jest przyjemne minus 2 a skrobaczka najlepszym przyjacielem kierowcy jest!
Na fali statkow, marynarzy etc warto tez dodac, iz w Grecji co prawda 6 grudnia imieniny obchodzi MIkolaj (Ag NIkolaos) ale nie kojarzy sie z prezentami, mikolajkami etc ale z morzem. Agios Nikolaois jest patronem marynarzy i ludzi na morzu.Od prezentow jest Swiety Wasyl tudziez Bazyli i pracuje nie w Wigilie (ktorej nie ma) ale w wigilie Nowego Roku czyli w Sylwestra.
O tym, że Mikołaj jest patronem morza zupełnie nie wiedziałam…A co do rodawania prezentów w Nowy Rok, to wiem, ale do teraz (po roku od naszej greckiej “wigilii”) zupełnie nie mogę tego przetrawić://
Co kraj, to obuczaj i na tym polega piękno i różnorodność tego świata, życzę wszystkiego najlepszego i wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia!!!!
Wesołych Świąt!:DDD