Pamiętam, że do momentu kiedy nie zamieszkałam w Grecji, brzoskwinie specjalnie nie należały do moich ulubionych owoców. W ich smaku nie potrafiłam doszukać się niczego ciekawego. Do momentu… kiedy spróbowałam tych w wydaniu greckim, w sezonie letnim. Obok wielu owoców, jakie rosną w krajach śródziemnomorskich, smak brzoskwiń które sprzedawane są w Polsce, blednie w porównaniu do tego, jak potrafią smakować w Elladzie.
Słodkie… Soczyste… Miękkie…
Powoli, acz systematycznie zaczynają wypełniać skrzynki na targowiskach czy też u przydrożnych sprzedawców owoców i stają się coraz bardziej dorodne. Już właściwie na dniach będą idealnie dojrzałe. Bez dwóch zdań, brzoskwinie to moje ulubione owoce w okresie letnim! Często przez długie tygodnie potrafię jeść je prawie codziennie na śniadanie. A propos… kolejny post ze śniadaniowego cyklu z brzoskwiniami w roli głównej już niebawem!
Jeśli w tym roku udajecie się do Grecji na wakacje, pamiętajcie by odwiedzając plaże, starożytne zbytki, czy też greckie miasteczka, koniecznie zajrzeć na typowe greckie targowisko! To co można w nim znaleźć, niejednokrotnie wprawia w osłupienie…
Z brzoskwiniamy to tak jak z pomaranczami. Zupelnie inny smak w PL I GR.
Podzielam Twoj zachwyt.
Na szczescie sasiad rok temu kupil sad (gaj pomaranczowy) I mamy ciagly doplyw pomaranczy prosto z drzewek do wyciskarki. Sok sie leje litrami. Jeszcze musze zaprzyjaznic sie z kims od sadu brzoskwiniowego I bedzie ekstra 😉
Hlip… Hlip… Hlip… Nie lubię Cię Bacha!!! Ja też tak chcę…!!:DDD
Nawzajem…nawzajem 😉
A ten sad to teraz w polowie drogi miedzy mna a Toba bo w okolicach Igoumenitsy gdzies. Tak wiec jak sie wybierzesz to wiesz…
Z torbami na pomarańcze:)))
Dziewczyny, dobijacie mnie normalnie 🙂 Chociażby dla tych owoców chyba się koło jakiegoś nowego Greka zakręcę 😀
Posiadający sad pomarańczowy lub brzoskwiniowy Grek – poszukiwany!!:DD
Czesc sadow w okolicach Verii zamieniono teraz na…pola ryzowe. Trzeba sie wiec spieszyc 😉
nie upieram się przy okolicach Verii 😉
Będę mieć oczy i uszy szeroko otwarte:)))
Pola ryżowe?!?! Gdzie w tym kryje się logika???
Chinczycy atakuja 😉
Przeczytałam bloga from cover to cover ;-))
Na prawie 3 lata sałatkowych przygód, przeznaczyłam 3 wieczory.
Lekkie ‘pióro’ autorki, sprawiło, że nie był to czas stracony:)
Serdecznie pozdrawiam Nowożeńców, życząc pomyślności na Nowej Drodze Życia, oraz sukcesów w życiu zawodowym, trzymając mocno kciuki za przedsięwzięcie, którego się podjęliście!
Kłaniam się również pozostałym członkom greckiej rodziny.
Polubiłam ich wszystkich! Bez wyjątku! :))
Dziękuję, jest mi niezwykle miło!!:))
na zdjęciach to nie są aby morele? 🙂
morele , brzoskwinie, wszystko w Grecji ma niepowtarzalny smak, może chodzi o zapach powietrza?
To są brzoskwinie, tyle że kiedy robiłam te zdjęcia były jeszcze dość małe:)) Myślę, że smak greckich owoców, to również sprawka słońca:)
Właśnie sie wybieramy dziś moim Kostasem do Grecji na trzy tygodnie. Już nie mogę sie doczekać arbuzów, melonów, brzoskwiń itp zwłaszcza fantastycznej kuchni przyszłych teściów. A swoją drogą gratulacje z okazji zaślubin. Świetny wybór ;P
Na zdjęciach są morele, które w Grecji są bardzo soczyste i smaczne. Drzewo brzoskwini ma podłużne listki jak wierzba.
Tak, na zdjęciach są drzewa morelowe :)).
Mój znajomy Grek twierdzi, że najlepsze najsmaczniejsze greckie owoce – to morele właśnie :))