Firma Korres[1]ma obecnie 17 lat. Jest to najbardziej rozpoznawalna kosmetyczna marka Grecji, której produkty dostępne są właściwie w każdej części świata. 17 lat na stworzenie kosmetycznego imperium (dziś można już tak o Korres powiedzieć), to dość mało. Jak więc udało się to zrobić?
Kosmetyki od Korresa są grecką dumą i znaleźć można je w każdej damskiej kosmetyczce w Grecji. Gdzie można je dostać? Nigdy nie w marketach, ani w drogeriach. Kupić je można w aptekach. Półki z kremami, szamponami, balsamami, czy też zestawami do makijażu Korresaznajdują się w każdej, nawet najbardziej niepozornej aptece. Ponieważ w Grecji sklepy często czynne są do 14, po tej godzinie czasem nie można kupić już niczego. Ale zawsze przecież w okolicy znajdować się musi apteka całodobowa. Więc między innymi krem z dzikiej róży marki Korres,w Grecji można dostać dokładnie wszędzie, o każdej porze dnia i nocy!
Kultowy już krem z dzikiej róży jest numerem jeden. Nie można jednak zapomnieć, że wszystko zaczęło się nie od kremu, ale od syropu. Tak jest! Syrop Korresa świetnie sprzedaje się do dzisiaj. Jego pierwowzorem jest syrop autorstwa dziadka Giorgosa, który mieszkał na wyspie Naksos. Syrop jest połączeniem miodu i anyżu, a inspiracją do jego stworzenia był słynny w Grecji napitek tzw. rakomelo.
Giorgos Korres nie działa sam. Jego żona Lena też jest farmaceutką i również ona przyczynia się do sukcesu firmy. Lena jest autorką pierwszego na świecie kosmetyku, opartego na jadalnym jogurcie. Jogurtowy żel chłodzący podobno robi furorę szczególnie latem.
Od kiedy można mówić o światowym sukcesie firmy? Już od 1999 roku. Wszystko zaczęło się zupełnie przypadkiem. Pewien amerykański biznesmen spędzał swoje wakacje na Krecie. Potrzebował czegoś z apteki i natknął się na któryś z kremów. Zachwycony produktami, zaproponował Korresowi współpracę, a dalej można już mówić o typowym efekcie domino.
Co jest więc sednem sukcesu tej najsłynniejszej kosmetycznej, greckiej marki? Są to przede wszystkim trzy składniki: wielka pasja, mądre wykorzystywanie dobrodziejstw natury, dbałość o każdy detal i każdego potencjalnego klienta.
![]() |
Lena i Giorgos Korres źródło: korres.com |
Przeczytaj więcej…
[1] Jak przeczytać nazwę Korres? Tak samo jak się ją piszę, akcentując jedynie „e”.
Fajny artykul :)i choć bardzo wierze w moc natury i generalnie stosuje wiele sprawdzonych naturalnych sposobów dbania o skórę/włosy/paznokcie to ceny kosmetyków Korres(a przynajmniej większości) są na moje obecne możliwości dość zaporowe :/ … może za kilka lat dam radę na ten naturalny “luksus” :)pozdrawiam ciepło z zimnej znów Polski
A.
Niestety, szczególnie na polską kieszeń te kosmetyki są naprawdę drogie. Ale z drugiej strony, nie mogą być tańsze, bo naturalne składniki same w sobie są drogie.
czy mowa o tym kremie? http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50633 czy mogłabyś podać adres jakiejś apteki online greckiej, żebym mogła porównać ich z ceny z polskimi? nie wiem gdzie kupię taniej
Tu masz za niespelna 14 euro:http://www.pharmacy295.gr/gr/el/products/korres-wild-rose-24h-moisturising-cream-normal-dry-40ml?ref=bestprice.grbacha niezalogowana
Tak, to jest dokładnie ten krem. Niezła różnica cenowa, bo na stronie wizazu, kosztuje prawie 2 razy tyle… Na dniach będę w mieście, to też sprawdzę ile kosztuje w naszej aptece i zacznę zbierać:DDDPS. Ten krem ( jak i wszystko inne Korresa ) można zamawiać z http://www.korres.com
Jak sasiad farmaceuta skonczy sjeste zobacze w naszej lokalnej aptece ;)bacha niezalogowana
Dziwne..na korres.com ten krem kosztuje prawie 28 euro-???http://www.korres.com/default.aspx?page_id=20
Hmmm… Czyli plus minus tyle samo co na wizaz.pl. Jutro jadę do miasta, to sprawdzę ile tam kosztuje… Ciekawa jestem…
No wiec w naszej wiejskiej aptece 17.90 euro.
Właśnie wróciliśmy z wypadu do miasta (wow!wow!:DD) i … dokładnie tyle samo – co do centa:)
PS. Pytałam panią w aptece, dlaczego na stronie korres.com jest zupełnie inna cena… zrobiła wielkie oczy. Ciekawe o co chodzi, że jest taka różnica cenowa?
ja, jesli chodzi o kosmetyki probowalam juz wszystkiego, w tym kremow Korres:) Jak dla mnie zdecydowanie lepsza jest inna grecka marka – Apivita. Generalnie kwestia gustu. Korres ma swietne lakiery do paznokci. Ten na zdjeciu to z opakowania “coral lovers”? :)))
Słyszałam wiele dobrego o Apivita. Teraz bo “badaniach” nad Korresem, na bank zwrócę na nią uwagę. Szczególnie, że wiele osób mówi, że jest nawet lepisza niż Korres… Co do lakieru, niestety nie mam pojęcia co to za kolor – chwyciłam pierwszy lepszy:D
bardzo fajnie napisane
Super blog czekam na dalsza aktywnosc i jeżeli szukasz cena prawo jazdy na motor
zapraszam na okazika
Swietny blog oczekuje dalszej aktywnosci i jeżeli chcesz znaleźć feg eyelash serum
odsylam na okazika
Super artykul czekam na dalsza aktywnosc i jeżeli chcesz znaleźć kurs na instruktora prawa jazdy
zapraszam na okazika
Super artykul oczekuje dalszej aktywnosci i jeżeli chcesz znaleźć mycie tapicerki warszawa
zapraszam na okazika