|
Frappe! |
Nieziemskie upały dotarły do Polski i z tego co wiem, jest naprawdę ciężko. W Grecji, jak każdego lata, również jest piekielnie gorąco – ale w tym przypadku raczej nie można powiedzieć: „tego lata Grecję zaskoczyły potworne upały” J. Podczas takich temperatur przewaga Greków tkwi jednak w tym, że potrafią się do niej dostosować. Jedną z ważniejszych rzeczy, która pomaga przetrwać upalne dni, prócz koniecznej sjesty, jest popijanie lodowatej kawy frappe. Ochładza i stawia na nogi – a to jest zbawienne. Dlatego właśnie przeciętny Grek nie wypuszcza jej z ręki. To właśnie od frappe rozpoczyna się dzień, na niej się również kończy. Z pewnością można ją zaliczyć do najbardziej typowych napojów Grecji. Co jednak w tym wypadku jest najważniejsze – jest do zrobienia w całe 3 minuty, właściwie w każdej części świata. Żeby ją wypić – nie trzeba wcale jechać do Grecji J Tak więc do dzieła!
POTRZEBNE SKŁADNIKI:
· 1 łyżeczka kawy instant
· 1 łyżeczka cukru (wg upodobań mniej lub więcej)
· zimna woda
· zimne mleko
· około 3 kostek lodu
POTRZEBNE GADŻETY
· szklanka (najlepiej wąska i wysoka)
· słomka
· przyrząd do robienia frappe, czyli „frappediera” – raczej ciężko o nią w przeciętym polskim domu, ale dość łatwo można ją zastąpić każdym elektronicznym urządzeniem kuchennym, z szybko obracającą się końcówką – dobry do tego jest na przykład blender.
|
Do szklanki wsypujemy łyżkę kawy instant oraz cukier. |
|
Mieszankę zalewamy do ¼ wysokości szklanki zimną wodą. |
|
I już jesteśmy w połowie J |
|
Teraz konieczne jest jakieś kuchenne, mechaniczne urządzenie z szybko obracającą się końcówką – jak na przykład blender. Na zdjęciu widać typową „frappedierę”. |
|
Zawartość szklanki trzeba bardzo mocno rozmieszać… |
|
… tak żeby uzyskać pianę. |
|
Powstałą pianę zalewamy zimną wodą, ale nie do samego końca szklanki. |
|
Dolewamy trochę zimnego mleka. |
|
Dodajemy kilka kostek lodu. |
|
I już prawie gotowe, ale nie obejdzie się bez słomki! |
|
Teraz dzieło jest skończone! |
|
Prawdziwe orzeźwienie J |
W Ikei takie mieszadełka są za 6zł 🙂 Super się sprawdzają do robienia Frappe.Pozdrawiam,Justyna
Wiem, tylko te greckie są znacznie mocniejsze. Ale te z Ikea też dają radę:)Zapomniałam dodać, że jak pod ręką nie ma niczego mechanicznego – można posłużyć się zwykłym słoikiem – i poprostu bardzo mocno nim potrząsać. To też jest sposób:))
gdzie jest jani?aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaarrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
10/10 gupole przyjezdzajcie!!
Jani jest w pracy! Pozdrawiam Cię Arturku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Frappe jest juz passe, teraz wypada pic FREDDO ;-)))))))))
O Freddo też będzie! Tylko w swoim czasie!:))
czy prezentacja odbyła się na czereśniowym stole?
Tak jest – stół czereśniowy:))
Czy to Dorota na pierwszym zdjeciu? Niezle kolorki:)
Tak to jestem ja! Zdjęcie zrobiła mi koleżanka. Też uwielbiam te kolory.
Pilem raz taka kawe, dziwnie smakowala na zimno. Nie ma to jak klasycznw wloskie espresso!
Też uwielbaim włoskie espresso. Zapraszam później na jego wariację w wersji na zimno!
czy ktoś się czesał drewnianym widelcem?Artur
Ja osobiście nie, ale może ktoś z czytelników???
co to za reklama kolczykow na stronce?-sa przepiekne:)
A to taka moja przyjacielska współpraca:))) Polecam naprawdę te kolczyki! Sama mam 3 pary – prześlicznie dyndają:)))
Ogladalam kolczyki, bardzo ladne. Ale te ceny to przesada- nie wloze kolczykow za 3 zl, niech kolezanka dopisze 1 z przodu i bedzie lepiej. Za tanio nie moze byc!!!!pozdrawiam Trusiunia:)
Mmmm… w upalne dni zawsze miałam słabość do frappe! A osobiście zazdroszczę tej pogody. W NL zaledwie parę dni było ładnych i zapowiedzieli, że to by było na tyle lata w tym roku 🙁
O nie… To współczuje !! W takim razie jak wakacje to tylko w Grecji -od czerwca nie było jeszcze deszczu…