Znajoma znajomej, poprosiła mnie, żebym podała łatwy, prosty przepis grecki, który bez problemu można wykonać w Polsce. Z wielką przyjemnością podaję – grecką wersję polskich faworków. Przepis taki, jak każdy lubi:
1) prosty
2) szybki
3) robiący wrażenie!
Wrażenie robi naprawdę, bo dodanie do zwykłych faworków polewy miodowo – orzechowej, zupełnie zmienia ich smak. Przyznam – to jedno z moich z dań nr 1 na Święta Bożego Narodzenia…Mniam…
Tak więc, w przerwie pomiędzy szukaniem/pakowaniem prezentów, lepieniem pierogów i malowaniem sobie choinek na paznokciach (ho! ho! ho! nowy grecki hit!), zapraszam na greckie faworki. Oto przepis ekspresowy…
Tak na marginesie – dla tych którzy kulinarnie są bardziej zaawansowani i wiedzą jak się robi faworki, radzę od razu przejść do wykonywania polewy.
Skład ciasta:
-3 jajka
-300 g mąki (ewentualnie trochę więcej)
-kilka kropli brandy lub whisky
Wszystkie składniki mieszamy razem i ugniatamy na jednolitą masę. Wkładamy na godzinę do lodówki. Po godzinie wałkujemy i wycinamy dowolne kształty. Każdy, pojedynczy faworek wkładamy na chwilę do rozgrzanego oleju, tak żeby zanurzył się w całości. Kiedy zbrązowieje – jest już gotowy. I tak kolejne, aż do mety!
Skład polewy:
-1 szklanka cukru
-1 szklanka wody (odrobinę mniej)
-sok z ćwiartki cytryny
-łyżka miodu
-orzechy włoskie
-cynamon
Do szklanki wody dodajemy szklankę cukru, mieszamy i podgrzewamy ciągle mieszając. Dodajemy sok z ćwiartki cytryny. Na końcu dodajemy łyżkę miodu. Jeśli konsystencja jest za rzadka lub za gęsta – dodajemy odpowiednio wody lub cukru. Wszystkie faworki polewamy sosem. Na koniec kruszymy orzechy i mieszamy z cynamonem. Tą mieszanką posypujemy faworki.
Gotowe! Uff… Teraz już spokojnie możemy przejść do kończenia malowania choinek na paznokciach!J
ależ mi narobiłaś smaka…;))
Bardzo ciekawe posty 🙂 Zapraszam też na mojego bloga o Grecji http://coffeeingreece.blogspot.com/