Rankiem, kiedy Olivka właśnie wychodziła do pracy, zadzwonił szef. Spytał się czy i ona nie chce przypadkiem nie iść dziś do pracy i przyłączyć się do generalnego strajku. Pytanie retoryczne!
Dziś strajkuje cała Grecja. Olivka jest przeszczęśliwa, ponieważ ma wolne, co wcale nie oznacza, że ma zamiar zrezygnować z patriotycznego obowiązku. Żeby nie czuć się samotnie również i ja dostałam zaproszenie do uczestnictwa w strajku. Czy pójdę – pytanie retoryczne! W centrum miasta mają być dokładnie wszyscy!
Jestem niesamowicie ciekawa jak będzie to wyglądać od środka. Z pewnością jak tylko ochłonę – napiszę. Dziś jednak nie można dotykać żadnej pracy – dokładnie jak w czasie żydowskiego szabatu. Strajk to strajk!
Główkuje teraz co krzyczeć w tłumie reprezentując Polaków? Hmmm…? Czy ktoś ma jakieś propozycje?? :DDD
Katalipsi, czyli strajk biblioteki publicznej |