Dwa lata temu, 15 sierpnia wsiedliśmy w samolot do Grecji z biletem w jedną stronę. Pamiętam, że było upalnie, a ja miałam na sobie puchową kurtkę, czapkę w kieszeni i zimowe kozaki. Podobnie ubrany był również Jani. Na lotnisku musieliśmy wyglądać jak para kosmitów. Ale czego się nie robi dla nawet jednego kilograma w walizce, w której zmieścić trzeba całe swoje życie.
Dolecieliśmy, a kiedy wyszliśmy z samolotu, buchnęło w nas rozgrzane, śródziemnomorskie powietrze.
Pierwszą rzeczą, jaką rozpakowałam było zdjęcie mojej kotki. Chciałam choć trochę oswoić nową przestrzeń. To zdjęcie wisi obecnie w Cytrynowym Domu w najbardziej widocznym miejscu, a tuż pod nim właśnie w tej chwili, smacznie sobie śpi moja kotka Fivi. Nawet jej imię jest greckie, bo jako pierwsza nosiła je mitologiczna bogini księżyca.
Pamiętam, że w dzień po przylocie, szłam spać zmęczona tak bardzo, że nie wiedziałam jak się nazywam. Jednak kilka dni wcześniej, obiecałam sobie, że w Grecji zacznę pisać bloga. Mimo potwornego zmęczenia, wtedy właśnie powstał pierwszy post. Dzisiaj najchętniej bym go wykasowała. Wydaje mi się być zlepkiem bzdur, osoby która przed pójściem do łóżka jest już na wpół śpiąca. Jednak niech zostanie – tak chociażby na pamiątkę.
Mijają już dwa lata! Jesteśmy w swoim domu, całkowicie niezależni. I nawet mimo faktu, że do Grecji trafiliśmy w momencie najgorszego kryzysu, nawet mi już… prawie… o mały włos… udało się mieć całkiem fajną prace ;))) Mimo tego, że wciąż nadal nie zawsze jest prosto, do życiowej stabilizacji trochę nam daleko i codziennie zmagamy się z mniejszymi lub większymi trudnościami, wszystko idzie do przodu, a co najważniejsze – jesteśmy szczęśliwi.
I na koniec urodzinowa niespodzianka! Już od pewnego czasu pomysł otworzenia kanału na You Tube podsuwało mi kilka osób. Pomyślałam: „czemu nie”! Warto spróbować.
Tak więc, razem z Janim serdecznie zapraszamy do obejrzenia naszego pierwszego, wspólnego filmiku z kanału SAŁATKA PO GRECKU TV ;DDD Mam nadzieję, że Wam się spodoba, szczególnie że Jani mówi tam po polsku… Przyznam, że słuchając jego instruktarzu, ze śmiechu z wielkim trudem trzymałam kamerę… Na szczęście daliśmy radę!
Dziś prezentujemy jak wykonać prawdziwą sałatkę po grecku. To na dobry początek :))) Takie filmiki pojawiać się będą raz w miesiącu i mam nadzieję, że przybliżą Wam codzienne życie w Grecji, tym niesamowicie inspirującym kraju.
Tak więc zapraszam na pierwszą odsłonę… „ Jak zrobić sałatkę po grecku?” w SAŁATKA PO GRECKU TV !!!